Czarnkow.INFO - Internetowy Serwis Informacyjny
    Strona główna     Urzędy     Kultura i atrakcje     W mieście     Archiwum
Dzisiaj jest: 20 kwietnia 2024, sobota.  Imieniny: Agnieszki, Czesława, Lecha, Szymona



free counters


RODZINNE RAJDY ROWEROWE
"Soboty na dwóch kółkach"


14 kwietnia

W sobotę, 14 kwietnia, odbyła się pierwsza z ośmiu wycieczek zebranych w cykl Rodzinnych Rajdów Rowerowych "Soboty na dwóch kółkach", który zakłada pięciokrotny wyjazd cyklistów w edycji wiosennej i trzykrotny w jesiennej, przy czym pierwszy powakacyjny rajd połączony będzie ze spływem kajakowym. Rowerowa Sekcja Turystyczna w Czarnkowie już od 10 lat zaprasza wszystkich chętnych do aktywnej rekreacji w tym właśnie formacie.

Pomimo okrągłego jubileuszu, scenariusz inauguracyjnego wyjazdu nie różnił się od innych na przestrzeni dekady. Rowerzyści tradycyjnie spotkali się na placu przed Czarnkowskim Domem Kultury, skąd wyjechali poznawać najbliższą okolicę. Tym razem sześćdziesięcioosobowy peleton dotarł szosą do Śmieszkowa, a stamtąd leśnymi duktami, także wzdłuż brzegu jeziora Dużego, na teren ośrodka wypoczynkowego w Lubaszu, gdzie dzięki uprzejmości dyrekcji Gminnego Ośrodka Kultury zorganizowano półmetek z ogniskiem. Zwyczajowy posiłek złożony z kiełbaski, bułki i oranżady oraz nagrody do "worka szczęścia" w postaci namiotu i licznika rowerowego ufundowała spółka "Steico". Przez cały czas trwania postoju, działało plenerowe biuro, w którym najpierw rozdawano, a później podbijano książeczki rajdowe przeznaczone do kolekcjonowania pieczątek z kolejnych etapów. Ilość zebranych potwierdzeń będzie miała wpływ na atrakcyjność nagród, które będą rozlosowywane na końcu części wiosennej i całego cyklu. Po konsumpcji pieczonych nad ogniskiem kiełbasek, losowaniu nagród i wspólnej fotografii rowerzyści ruszyli w drogę powrotną i przez Sławno, Prusinowo i Śmieszkowo dotarli do Czarnkowa pokonując łącznie 25 km.
Marcin Małecki


















Fot. Marcin Małecki



28 kwietnia

Lato przyszło po zimie niemal bez udziału wiosny. Wysokie temperatury ucieszyły wszystkich, od wyjeżdżających na długi weekend, poprzez działkowców, na rowerzystach skończywszy. Ci ostatni w minioną sobotę wyruszyli na szlak drugiego etapu Rodzinnych Rajdów Rowerowych.

Na starcie przed Czarnkowskim Domem Kultury stanął peleton złożony z dziewięćdziesięciu sześciu osób. Trasa wycieczki wiodła wzdłuż Noteci, po obu jej stronach. Rowerzyści ścieżką przy rzece dotarli do Pianówki, a stamtąd do Ciszkowa, gdzie nastąpiła przeprawa promowa. Ze względu na dużą liczbę uczestników, jednostka wodna przybijała do przeciwległego brzegu trzykrotnie. Po pokonaniu przeszkody peleton przez Amerykę dojechał do Gajewa, gdzie dzięki uprzejmości sołtysa wsi Edwarda Wichra na boisku przy sali wiejskiej zorganizowano półmetek. Pogoda i trawa boiska sprzyjały biwakowaniu. Tradycyjny posiłek złożony z kiełbaski, bułki i oranżady oraz nagrody do "worka szczęścia" w postaci pięciu par okularów przeciwsłonecznych ufundowała firma optyczna Bartosza Stawińskiego. Nie zabrakło oczywiście stałego punktu wszystkich rajdów - podbijania rajdowych książeczek i pamiątkowej fotografii. Po nieco dłuższej niż zwykle przerwie rowerzyści powrócili do Czarnkowa po pokonaniu 25 kilometrów.
Marcin Małecki






















Fot. Marcin Małecki
Fot. Dariusz Jackowski (79-82)



19 maja

Trasa trzeciego etapu czarnkowskich Rodzinnych Rajdów Rowerowych, podobnie do poprzedniego, wiodła w okolicach Noteci. Tym razem piękno najbliższej okolicy z perspektywy siodełka postanowiło podziwiać osiemdziesięcioro cyklistów.

Grupa w asyście policyjnego radiowozu bezpiecznie przejechała przez centrum Czarnkowa, kierując się w stronę północnych granic miasta. Dalej peleton przejechał przez malowniczo położone wsie Romanowo Dolne i Górne, gdzie duże wrażenie robią rozległe nadnoteckie łąki oraz bocianie gniazda, których wprawny obserwator może naliczyć kilkanaście. Jak zwykle wiele emocji przyniosła promowa przeprawa przez rzekę w Walkowicach i krajobrazy w okolicach Radolina i Białej. Na półmetku profesjonalizmem organizacyjnym wykazał się sołtys wsi Radlinek Józef Staszewski przygotowując miejsce odpoczynku dla zmęczonych rowerzystów. Natomiast o prowiant złożony z drożdżówki i oranżady oraz wartościowe nagrody do worka szczęścia zadbali właściciele sklepu sportowego państwo Prellwitz. Oczywiście w trakcie postoju podbijano książeczki rajdowe, a po posiłku, rozlosowaniu upominków i wspólnej fotografii, grupa podzieliła się na dwie mniejsze. Pierwsza wybrała drogę szosą przez Kuźnicę Czarnkowską, druga natomiast, po pokonaniu polnych dróg, przeprawiła się przez stopień piętrzący w Lipicy. Obie grupy powróciły do Czarnkowa po pokonaniu około 35 kilometrów.
Marcin Małecki



















Fot. Marcin Małecki



2 czerwca

Co roku członkowie Rowerowej Sekcji Turystycznej aktywnie włączają się w organizację Dni Ziemi Czarnkowskiej, zapewniając korzystającym z atrakcji, obok scenicznej pożywki dla ducha, szansę na poprawę kondycji fizycznej. Nie inaczej było w pierwszą sobotę czerwca.

Pomimo silnego, momentami porywistego wiatru i ostrzeżeń meteorologów o przelotnych opadach deszczu, na starcie przed Czarnkowskim Domem Kultury stanęło 47 rowerzystów, na wszelki wypadek zaopatrzonych w nieprzemakalną odzież. Półmetek IV etapu Rodzinnych Rajdów Rowerowych "Soboty na dwóch kółkach" wyznaczono na terenie gościnnego Nadleśnictwa Krucz, do którego cykliści dotarli poprzez Pianówkę, Goraj i okolice Ciszkowa. Gospodarze przygotowali ognisko, natomiast o prowiant złożony z kiełbaski, bułki i oranżady oraz niebagatelne nagrody do "worka szczęścia" zadbała Czarnkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, wpisując się tym samym w obchody Powiatowego Święta Spółdzielczości. Na miejscu szczęśliwcy mogli cieszyć się nowym kaskiem, licznikiem oraz innym sprzętem rowerowym, wręczonym osobiście przez prezesa spółdzielni Wiesława Grotta. Po losowaniu upominków, posiłku i opieczętowaniu książeczek rajdowych, grupa poprzez Antoniewo, Bzowo i Goraj powróciła do Czarnkowa, notując na licznikach 30 pokonanych kilometrów.
Marcin Małecki















Fot. Marcin Małecki
Fot. Małgorzata Zajda (42-50)



9 czerwca

W sobotę, 9 czerwca, zakończyła się edycja wiosenna Rodzinnych Rajdów Rowerowych "Soboty na dwóch kółkach" organizowanych przez Rowerową Sekcję Turystyczną w Czarnkowie. Tradycyjnie piąty etap jest okazją do licznych podziękowań i wręczenia nagród najwytrwalszym rowerzystom.

Na ostatnią wycieczkę przed wakacjami zdecydowało się wyruszyć 102 turystów, którzy ze względu na oficjalne zakończenie, mieli do przebycia krótką, bo szesnastokilometrową trasę. Peleton, w dużej mierze biało-czerwony ze względu na otwarte dzień wcześniej Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, ścieżką nad Notecią dotarł do Pianówki, a stamtąd, po pokonaniu sporego wzniesienia, do Dębego. Następnie grupa dojechała w okolice Śmieszkowa, skąd leśnym duktem powróciła do Czarnowa, a konkretniej do parku Staszica. Z powodu braku zwyczajowego postoju w połowie drogi, plenerowe biuro oraz posiłek przeniesiono na metę rajdu. Drożdżówki i oranżadę oraz upominki dla każdego uczestnika w postaci plecaków, toreb i parasoli ufundowała Wielkopolska SKOK. Natomiast książeczki nie tylko podbijano, ale również wycinano z nich stronę potrzebną do losowania nagród, których atrakcyjność zależała od ilości zebranych pieczątek. Jak zwykle najcenniejszymi były dwa rowery trekkingowe. Pierwszy, sfinansowany przez Powiat Czarnkowsko - Trzcianecki, Urszuli Kwiatkowskiej wręczył starosta Wiesław Maszewski, drugi Krzysztofowi Fące, prezes stowarzyszenia Bezpieczny Powiat Krzysztof Marcinkowski. W ręce nagrodzonych trafiły także: śpiwory, liczniki rowerowe, kaski, namiot i inne artykuły wyposażenia roweru, wręczone przez wiceburmistrza Czarnkowa Grzegorza Kaźmierczaka.
Na koniec kilka słów podsumowania. "Soboty na dwóch kółkach" składały się z 5 etapów. Łącznie udział w nich wzięło 385 rowerzystów, którzy pokonali 131 kilometrów. Każdy startujący otrzymał okolicznościową plakietkę rajdową, nagrodę z "worka szczęścia" na każdym etapie oraz możliwość losowania cenniejszych nagród. Wszystkie atrakcje były możliwe dzięki sponsorom i fundatorom nagród. Rajdy zostały finansowo wsparte przez: Powiat Czarnkowsko - Trzcianecki, Miasto Czarnków, stowarzyszenie Bezpieczny Powiat oraz sponsorów poszczególnych etapów. Patronatem medialnym całość objął Internetowy Serwis Informacyjny www.Czarnkow.INFO oraz Tygodnik Powiatowy Nadnoteckie Echa.
Marcin Małecki





















Fot. Marcin Małecki



8 września

W drugą sobotę września ruszyła jesienna edycja czarnkowskich Rodzinnych Rajdów Rowerowych. Jak zwykle, podczas pierwszego powakacyjnego spotkania, turyści podzielili się na dwie grupy. Pierwsza na szlak udała się rowerami, druga natomiast wzięła udział w spływie kajakowym.

Obie grupy spotkały się o godz. 9.00 przed Czarnkowskim Domem Kultury. Kajakarze jako pierwsi odjechali autobusem w stronę miejscowości Jaracz, położonej pomiędzy Rogoźnem i Obornikami, gdzie wyznaczono start spływu. W przeciwieństwie do chłodnego i deszczowego piątku, sobota okazała się słoneczna i stosunkowo ciepła. Wodniaków jednak tego dnia prześladował pech. Po dojeździe na miejsce okazało się, że pomimo wcześniejszych konkretnych ustaleń, organizator nie zabezpieczył wystarczającej ilości kajaków. Tym sposobem 6 spośród 18 jednostek zwodowano z blisko godzinnym opóźnieniem. Jednak logistyczne niedociągnięcia szybko zrekompensował urok rzecznej podróży. Turyści spływ rozpoczęli kilkusetmetrowym odcinkiem rzeki Flinty, po czym wpłynęli na Wełnę. Kręte i zmienne szerokością koryto, nieregularne brzegi oraz przeszkody w postaci zatopionych pni i zwisających gałęzi nie pozwalały na pozostawienie kajaków wyłącznie nurtowi, wymuszając energiczną pracę wiosłami. Niestety ciążące nad wodniakami fatum odezwało się po raz kolejny. W końcowej części rzeki, wartki, niemal górski prąd, zepchną 6 kajaków na zalegające w wodzie pnie, co skończyło się wywrotką i kąpielą w chłodnej wodzie. Niestety przygoda ta nie ominęła też fotografa, stąd relacja zdjęciowa urywa się przed końcem spływu. A ten, po 5 godzinach, miał miejsce w Obronikach, dokąd dopłynąć należało krótkim fragmentem Warty. Oczywiście było ognisko, z którego wyjątkowo cieszyli się topielcy, posiłek oraz nagrody z worka szczęścia w całości sfinansowane przez sklep Komputronik.
Niespodzianek natomiast uniknęli rowerzyści. Po odjeździe kajakarzy, grupa rowerowa złożona z 23 osób, wyruszyła w stronę Śmieszkowa i przez Prusinowo, Sławno, Kamionkę oraz Młynkowo dotarła na półmetek w Połajewie. Tam, dzięki uprzejmości jednego z rowerzystów, urządzono postój z posiłkiem w postaci kiełbasek z grilla i oczywiście losowaniem nagród z worka szczęścia, także od Komputronika. Po krótkiej biesiadzie cykliści powrócili do Czarnkowa notując na licznikach 48 km.
Marcin Małecki















Fot. Marcin Małecki
Fot. Natalia Jędraszczak (29-35)








Fot. Grzegorz Panek



29 września

Szlak siódmego etapu czarnkowskich Rodzinnych Rajdów Rowerowych w dużej mierze wiódł polnymi drogami i leśnymi duktami. Jesienna pogoda okazała się lepsza niż niejeden dzień lata, co w pełni postanowiło wykorzystać 39 cyklistów.

Pierwsza część czterdziestokilometrowej trasy nosiła znamiona etapu górskiego. Najpierw peleton zmagał się z podjazdem do Dębego, a następnie zdobył wzniesienie w okolicach Ciszkowa, skąd już w miarę równą drogą dotarł do Krucza. Tam rowerzyści wjechali w las i trzymając się skraju Puszczy Noteckiej zwiedzali okolice Gulcza. Wprawdzie liście nie nabrały jeszcze jesiennych barw, ale wielu rowerzystów w czasie przystanków z niemałymi sukcesami poszukiwało grzybów. Wreszcie peleton dotarł do Mikołajewa, gdzie dzięki życzliwości Rady Sołeckiej przygotowane zostało miejsce na odpoczynek ze stołami, ławkami oraz ogromnym ogniskiem. Zwyczajowy posiłek, złożony z kiełbaski i bułki z oranżadą oraz nagrody do "worka szczęścia" w postaci kasku, plecaka i torby, ufundowała firma przewozowa "Krystek" Krystiana Nowaka. Przez cały czas trwania postoju działało plenerowe biuro, w którym podbijano książeczki rajdowe. Po rozlosowaniu upominków i wspólnej fotografii rowerzyści przez Ciszkowo powrócili do Czarnkowa.
Marcin Małecki















Fot. Marcin Małecki



6 października

W pierwszą sobotę października zakończył się jubileuszowy cykl Rodzinnych Rajdów Rowerowych "Soboty na dwóch kółkach" zorganizowany przez Rowerową Sekcję Turystyczną w Czarnkowie. Już od dziesięciu lat, pod tym szyldem, cykliści wyruszają na szlak osiem razy w ciągu roku: pięciokrotnie w edycji wiosennej i trzy razy jesienią.

Powakacyjne wyjazdy są zwykle nieco dłuższe od wycieczek wiosennych i nie inaczej miało być tym razem. Zaplanowana trasa ostatniego etapu obejmowała Romanowo, Kruszewo, Marunowo, Gębice, Hutę, Grzępy i Śmieszkowo. Niestety wcześniejsze założenia pokrzyżowała pogoda. Siąpiący, a momentami silnie padający deszcz, wymógł na organizatorach całkowitą zmianę szlaku. W efekcie 28 rowerzystów dojechało do Brzeźna, a stamtąd przez Sobolewo do Śmieszkowa, gdzie dzięki uprzejmości radnego gminnego Krzysztofa Chyżego oraz dyrekcji i pracowników szkoły podstawowej w jednej z klas zorganizowano półmetek. Z oczywistych przyczyn nie było zwyczajowego ogniska, ale kiełbaski z powodzeniem zastąpiły drożdżówki, które wraz z oranżadą i nagrodami do "worka szczęścia" ufundował Adeon Wydawnictwo Tebra z Czarnkowa. Po raz ostatni w plenerowym biurze podbijano książeczki rajdowe i odcinano kupony, wyłaniając tym samym najwytrwalszych rowerzystów, którzy wzięli udział we wszystkich ośmiu etapach. Nagrody w postaci bonów towarowych do realizacji w sklepie rowerowo - sportowym odebrali: Eugeniusz Bombelczyk, Grażyna Flasińska, Hanna Flasińska, Malwina Flasińska, Robert Habet, Dariusz Jany, Paweł Jany, Irena Kurzac, Urszula Kwiatkowska, Danuta Markiewicz Antoni Siemiński i Janina Siemińska. Po wspólnej fotografii peleton powrócił do Czarnkowa pokonując niespełna 20 kilometrów.
W tegorocznych Rodzinnych Rajdach Rowerowych, których łączna długość wyniosła około 236 kilometrów, udział wzięło 509 osób. Organizacja wycieczek była możliwa dzięki sponsorom poszczególnych etapów oraz wsparciu finansowemu Powiatu Czarnkowsko - Trzciameckiego i Miasta Czarnków. Relacje ze zdjęciami publikował tygodnik powiatowy "Nadnoteckie Echa" oraz Internetowy Serwis Informacyjny www.Czarnkow.INFO.
Marcin Małecki






Fot. Marcin Małecki

Tak było w zeszłym roku
Strona Rowerowej Sekcji Turystycznej w Czarnkowie
Zobacz trasy rowerowe wokół Czarnkowa
O serwisie  |   Dodaj do ulubionych  |   Ustaw jako startową  |   Miasto Czarnków  |   Miejskie Centrum Kultury
Redakcja Czarnkow.INFO: 64-700 Czarnków, os. Parkowe 21/37, tel/fax 600 545 261, czarnkow.info@onet.pl
© Marcin Małecki Jacek Dutkiewicz 2004-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.