...I FONTANNA SZLOCHA TEŻ...

Wyjątkowym brakiem wyobraźni wykazał się kierowca samochodu dostawczego jednej z czarnkowskich firm transportowo - spedycyjnych, który 15 lipca wjechał na plac Wolności z towarem w postaci nalewaków dla ogródka piwnego. Kierujący pojazdem nie ominął funkcjonującej fontanny, w której zapadł się po uszkodzeniu kilku płyt i zamontowanych w nich dysz. Wszystkich zniszczeń jeszcze nie oszacowano, jednak najprawdopodobniej charakterystycznej wizytówki miasta nie uda się naprawić przed jutrzejszą imprezą Sunrise Dance Party.
Fot.
Marcin Małecki