ZAKOŃCZENIE SEZONU MOTOCYKLOWEGO
Po majowym otwarciu sezonu motocyklowego, w drugą sobotę września przyszedł czas na jego zamknięcie, oczywiście tylko symboliczne, gdyż powakacyjna pogoda okazuje się o wiele lepsza od tej ze środka lata. Podobnie jak pięć miesięcy wcześniej, członkowie Tur MC Poland Prospect Chapter Czarnków zaprosili fanów jednośladów na czarnkowski plac Wolności, skąd ruszyła parada motocyklowa zakończona przy Club House, czyli mieszczącej się w wieży ciśnień siedzibie grupy.
O godzinie 14 deptak przy placu Wolności był pusty, jednak z minuty na minutę motocyklistów przybywało, by w kulminacyjnym momencie, według najczęściej podawanej liczby, osiągnąć 1000 pojazdów. To bez wątpienia zasługa organizatorów, choć duży wpływ, przekładający się na frekwencję, miała też pogoda. Sobota była słoneczna, ciepła, a na otwartej i odsłoniętej przestrzeni upalna, zwłaszcza dla osób ubranych w czarną, często skórzaną odzież. Tuż po godzinie 15 ruszyła parada złożona z motocykli, również z przyczepami, trójkołowców, quadów i skuterów. Grupa w asyście policyjnych radiowozów przez Pianówkę i Goraj dotarła do Lubasza, skąd przez Dębe wróciła do Czarnkowa na plac przy dworcu kolejowym. Kilka metrów dalej, pod wieżą ciśnień, trwała już biesiada. Na głodnych czekały potrawy z grilla, na spragnionych zimne napoje, a poszukujący rozrywki siadali w pobliżu sceny, gdzie z repertuarem rockowo - bluesowym królował DJ. Wieczorem rozegrano kilka widowiskowych konkursów siłowo - sprawnościowych, w których na zwycięzców czekały nagrody w postaci butelki rumu. Impreza stała się też okazją do dwóch oficjalnych nominacji. W szereg czarnkowskich "Turów" przyjęto kolejnego członka, któremu wręczono bluzę, natomiast zrzeszonego już klubowicza uhonorowano tzw. pełnymi barwami. Dobra zabawa trwała do samego rana.
Niezmiennie intencją organizatorów spotkania jest integracja środowiska motocyklowego, ale również zmiana wizerunku motocyklisty w świadomości społecznej z niebezpiecznego pirata drogowego na spokojnego pasjonata. Wygląda na to, że z sukcesem na wszystkich płaszczyznach oficjalnie zakończono kolejny sezon motocyklowy.
Marcin Małecki
Fot.
Marcin Małecki
Tak było w zeszłym roku
Plakat
