"IDŹCIE I GŁOŚCIE"
To hasło, pod którym w sobotę, 3 grudnia, w Czarnkowie odbyło się Forum Duszpasterskie. Rozpoczęto je mszą św. odprawioną w parafii pod wezwaniem św. Marii Magdaleny, w czasie której homilię wygłosił o. dr Hieronim Stypa. W drugiej części uczestnicy wysłuchali wystąpień prof. dr hab. Anny Stankowskiej i o. dr Hieronima Stopy w Czarnkowskim Domu Kultury.
Organizatorem forum, które co roku odbywa się w Czarnkowie jest Ruch Kultury Chrześcijańskiej "Odrodzenie" pod przewodnictwem Mieczysława Kosickiego. To właśnie on rozpoczął drugą część forum witając gości, wśród których byli: poseł na Sejm RP Grzegorz Piechowiak, prof. Wojciech Stankowski, wiceprezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Ruch Kultury Chrześcijańskiej "Odrodzenie" mecenas Danuta Stawicka, prezes Koła "Przymierze Miłosierdzia" Hanna Wargin, przedstawiciele władz samorządowych siostry Felicjanki z Gębic, księża czarnkowskich parafii oraz mieszkańcy miasta. Mieczysław Kosicki przypomniał, że czarnkowskiemu forum patronuje ks. proboszcz Krzysztof Sobkowiak, a wezwanie "Idźcie i głoście ewangelię" jest skierowane do nas wszystkich, bez względu na profesję. Każdy bowiem był zaproszony do propagowania dobra i wspierania inicjatyw, które służą dobru.
Zanim rozpoczął się pierwszy wykład na scenie pojawili się sygnaliści myśliwscy z Zespołu Szkół Leśnych w Goraju pod opieką Pawła Strawy. Zaprezentowali piękną wiązankę sygnałów myśliwskich, a o zespole i jego osiągnięciach opowiedział opiekun. Wspomniał o największym osiągnięciu sygnalistów z Goraju, jakim była wizyta w Rzymie u Ojca św. Jana Pawła II, w czasie której zagrali między innymi "Barkę". Schodząc ze sceny Czarnkowskiego Domu Kultury sygnaliści żegnani byli rzęsistymi brawami, a Paweł Strawa otrzymał podziękowania od wiceprezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Ruch Kultury Chrześcijańskiej "Odrodzenie" mecenas Danuty Stawickiej.
Po występie sygnalistów, przystąpiono do części "roboczej". Najpierw goście wysłuchali wystąpienia prof. dr hab. Anny Stankowskiej na temat "Katolicka koncepcja władzy i udziału obywatela w życiu publicznym w nauczaniu Kardynała Stefana Wyszyńskiego". Następnie po krótkiej przerwie o. dr Hieronim Stopa rozwinął hasło główne czarnkowskiego forum "Idźcie i głoście Boże Miłosierdzie". Były to bardzo trafne spostrzeżenia ze współczesnego życia, szczególnie młodego pokolenia, którego głównym mottem życiowym jest za wszelką cenę "mieć". Pojęcia: moralność, szacunek, miłosierdzie czy przebaczenie według o. Hieronima zaczynają powoli znikać z naszego życia. To bardzo pouczający wykład i szkoda, że w forum uczestniczyło tak mało młodzieży.
Na zakończenie sobotniego forum na scenie pojawiła się czarnkowska młodzież pod opieką Bogdana Magdziarza. Piękny śpiew przy wtórze gitar, recytacje doskonale dobranych tekstów były dopełnieniem sobotniego dnia na czarnkowskim forum. Jeszcze tylko krótkie podsumowanie w wykonaniu posła na Sejm RP Grzegorza Piechowiaka, który był pod wrażeniem zarówno wystąpień prelegentów, jak i czarnkowskiej młodzieży, za co dziękował organizatorom i krótkie refleksje członków Stowarzyszenia R K Ch "Odrodzenie".
Tegoroczne Forum Duszpasterskie w Czarnkowie przeszło już do historii. To bardzo cenna inicjatywa, której nikt nie powinien negować. Bo czy można źle mówić o tych, którzy nawołują do przestrzegania reguł chrześcijaństwa? Hasło forum "Idźcie i głoście" wyraźnie wskazuje, że głównym celem każdego katolika powinno być głoszenie dobra. Ale jak mówił o. Hieronim trzeba to robić nie tylko w kościele. Niestety, współczesne życie zdominowało motto życiowe, którym jest "mieć". I nie byłoby w tym nic złego i nagannego, gdybyśmy gromadzili te dobra materialne własną, ciężką pracą. Tymczasem obserwując życie widzimy, że wielu do celu zmierza "po trupach" często krzywdząc innych.
W prelekcji o. Hieronima, mówiącego o przyczynach odstąpienia od wiary chrześcijańskiej i kościoła, zabrakło mi uderzenia się w piersi ze strony duchowieństwa. Przez lata uczono nas bowiem, że to oni powinni być "pasterzami naszych dusz". Tymczasem wielu z nich wcale nie ubrało sutanny z powołania. Kapłaństwo traktują jak pospolity zawód, który sprowadza się do świadczenia kosztownych usług. O ich moralności lepiej nie wspominać. Krzywdzą w ten sposób tych, którzy stawiają znak równości pomiędzy wiarą i księdzem. Sprawiają, że wiele osób odwraca się od kościoła, a świątynie coraz częściej świecą pustkami. Otwartym tekstem mówi o tym papież Franciszek, lecz jego słowa trafiają w próżnię. Szkoda, bo jeśli młode pokolenie zostanie pozbawione chrześcijańskich wartości, życie stanie się jałowe. Mam nadzieję, że nasze pokolenie tego już nie doczeka.
Marek Ambicki
Fot.
Marek Ambicki