|
|
GMINNE ŚWIĘTO LUDOWE W LUBASZU
Że zapracować sobie potrzeba pogodę
I ciszÄ™ jasnÄ…, ucz siÄ™ - duszo - od wsi cichych,
Od starych, krzywych pługów i lepianek lichych,
Co kryją już dziesiąte pokolenia młode(...)
Leopold Staff
Msza święta, piknik i odznaczenie. Zielone Świątki to czas, kiedy Polskie Stronnictwo Ludowe obchodzi swoje Święto Ludowe. W tym roku gminne uroczystości odbyły się w Lubaszu. Nie obyło się bez okolicznościowych przemówień i występów artystycznych.
- Rota, zielone sztandary, czterolistna koniczyna, stanowią symbole, które są symbolami ruchu ludowego - mówił starosta czarnkowsko-trzcianecki Tadeusz Teterus. - Czasami trafiamy na słowa, które mówią, że ziemia jest przewalonym drzewem, na które niektórzy próbują wejść i zniszczyć naszą tożsamość. Ziemia nie jest powalonym drzewem, bo codziennie potrafimy w nią wrastać swoją radością, ale i dumą, czy gniewem. Ziemia nie jest zerwaną nicią - potrafimy się o nią upomnieć. Dziś również należy o tym głośno mówić - dodał.
W Sanktuarium Królowej Rodzin w Lubaszu odbyła się msza święta w intencji rolników i ich rodzin oraz działaczy ludowych. Podczas przemówień na pikniku nad jeziorem Dużym w Lubaszu cytowany wyżej wiersz Leopolda Staffa wyrecytował Jan Pertek. Członek Zarządu Powiatu oraz dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Czarnkowie twierdził, że został sprowokowany przez księdza proboszcza. Duchowny podczas homilii mówił, że od ludzi wsi musimy się uczyć mądrości.
To jedno z najpiękniejszych polskich świąt wyrosłe w tradycji narodowej, ludowej i chrześcijańskiej, które utrwaliło się w świadomości mieszkańców wsi i stało się jej niezbywalną spuścizną. Nierozłącznie towarzyszy historii Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Aleksandra Lipiec
Starostwo Powiatowe w Czarnkowie
|
