ZABRAKŁO SZCZĘŚCIA I... KIBICÓW
W miniony weekend rozegrane zostały siatkarskie turnieje półfinałowe o awans do II ligi mężczyzn. Czarnkowska drużyna w sobotę, 17 marca, podejmowała zespół Orła Osiecza. Po wyjazdowym zwycięstwie u gości wydawało się, że awans MKS Steico Noteć Czarnków to tylko formalność. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Czarnkowianie przegrali mecz 2:3 i rozwiały się marzenia o II lidze. Szkoda, bo było bardzo blisko.
Sobotni mecz w hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr2 w Czarnkowie sprawił, że u nielicznych kibiców poziom adrenaliny przekroczył dopuszczalne normy. Idąc na mecz wielu zakładało, że awans Czarnkowian to przysłowiowa bułka z masłem. Cały sezon drużyna KS Steico Noteć Czarnków przeszła bez jednej porażki. Przedostatni mecz z zespołem Orła Osiecza, na wyjeździe Noteć wygrała 3:2. W sobotę pozostawało tylko potwierdzić doskonałą passę, wygrać pojedynek lub nawet przegrać, zdobywając większą ilość małych punktów. Niestety los nie był łaskawy dla Czarnkowian. Już pierwsze minuty pierwszego seta pokazały, że Orzeł Osiecza to równorzędny partner. Punkty zdobywała raz jedna raz druga drużyna, a końcówka seta wyraźnie należała do gości. Ostatecznie I set zakończył się porażką Noteci 22:25. Drugi set zupełnie przypominał pierwszy. Szala przechylała się raz na jedną raz na drugą stronę. I znowu końcówka należała do zawodników z Osieczy, a rezultat końcowy jak w pierwszym secie 22:25. Trzeci set to horror dla kibiców z Czarnkowa. Znowu szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną, raz w drugą stronę, lecz tym razem Czarnkowianie wyraźnie przeważali w końcówce i rezultat końcowy trzeciego seta to 25:23. Kibice odetchnęli z ulgą i z większym zapałem dopingowali swoich zawodników. Efekt końcowy pomimo wyrównanej gry obu zespołów to 25:21 dla gospodarzy. I kiedy wydawało się, że w ostatnim secie Czarnkowianie pójdą już na fali zwycięstw z poprzednich setów, w czarnkowskiej drużynie nastąpił zastój. Goście od początku seta przejęli inicjatywę, odskoczyli na 3-4 punkty i nie oddali zwycięstwa aż do końca. Ostatecznie wygrali 5 set wynikiem 15:10. A że stosunek małych punktów po dwóch spotkaniach był korzystniejszy dla zawodników "Orła" Osiecza, to oni będą walczyć o prawo gry w II lidze.
Gra obu drużyn stała na wysokim poziomie. Szkoda, że Czarnkowianie nie wykorzystali atutu swojego boiska, ale w sporcie tak już jest, że ktoś musi przegrać. Tym razem byli to zawodnicy KS Steico Noteć Czarnków, którzy przez cały sezon grali naprawdę świetnie. Czapki z głów za ich postawę i za dostarczenie niesamowitych wrażeń. Należy ubolewać, że czarnkowscy zawodnicy nie mają takich kibiców jak Osiecza. To oni królowali w sobotę na trybunach i dodawali skrzydeł swoim zawodnikom. Może w Czarnkowie powinien powstać Klub Kibica?
Marek Ambicki
