NOWOCZESNA EDUKACJA ZAWODOWA
W czwartek, 5 kwietnia br., w sali konferencyjnej restauracji "Meteor" w Lubaszu odbyło się spotkanie przedstawicieli dyrekcji Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Józefa Nojego w Czarnkowie i pracowników firmy Steico sp. z o.o. z przedstawicielami szkół gimnazjalnych i podstawowych. Wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu rynku pracy dyrektor ZSP Jan Palacz i Mirosław Mantaj z firmy Steico przedstawili ofertę nauki i pracy dla absolwentów gimnazjów i obecnych szkół podstawowych.
To bardzo korzystna oferta dla młodocianych, która łączy naukę w szkole z zajęciami praktycznymi na terenie firmy Steico. Nauka w zawodzie mechanik operator maszyn do produkcji drzewnej trwa trzy lata. Młodocianym pracownikom oferuje się atrakcyjne, ponadstandardowe możliwości wynagradzania, a zdobyte kwalifikacje są uznawane na rynku polskim i niemieckim. Z uczniami podpisywana jest umowa o pracę na czas trwania nauki, a po zakończeniu kształcenia absolwenci mają możliwość podjęcia pracy w firmie Steico. W czasie trwania nauki uczniowie korzystają z wszystkich uprawnień, jakie mają pracownicy firmy, a więc z 13 pensji, bezpłatnego dowozu oraz funduszu socjalnego (bony świąteczne, karnety na siłownię itp.). System wynagradzania uczniów uzależniony jest od frekwencji i wyników w edukacji. Po ukończeniu nauki zawodu, istnieje możliwość kontynuowania kształcenia na studiach. Firma Steico pokrywa część kosztów dalszej edukacji.
O korzyściach wypływających z podjęcia nauki w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Józefa Nojego w Czarnkowie i firmie Steico mówili na czwartkowym spotkaniu w Lubaszu przedstawiciele szkoły, firmy Steico oraz Aleksandra Łojewska i Maria Montowska z Polsko - Niemieckiej Izby Przemysłowo - Handlowej - AHK w Warszawie. W spotkaniu uczestniczył również wicestarosta Jacek Klimaszewski oraz naczelnik wydziału edukacji Ryszard Jabłonowski, który zwrócił uwagę na nowoczesną formę edukacji zawodowej prowadzoną od kilku lat przez ZSP w Czarnkowie i firmę Steico. Natomiast Mirosław Mantaj z firmy Steico ubolewał, że nie wszyscy dyrektorzy szkół podstawowych przyjęli zaproszenie na spotkanie, twierdząc że po reformie edukacji nie są jeszcze przygotowani na takie wyzwania. Szkoda.
Marek Ambicki