TROSZECZKĘ ZIEMI, TROSZECZKĘ SŁOŃCA
Eleni w Czarnkowie gościła nie po raz pierwszy, stąd wiadomo, że posiada w mieście wielu zagorzałych fanów. Sukces frekwencyjny był więc pewny, choć okazał się nieco zaskakujący. Obok starszej publiczności, która wychowała się na przebojach artystki, pojawili się też młodsi słuchacze.
3 maja na czarnkowskim placu Wolności nie było problemu ze znalezieniem miejsca, oczywiście stojącego, bo pierwsze krzesełka zajmowano już na długo przed koncertem. Jednak, co naturalne podczas imprez plenerowych, na sukces widowiska duży wpływ miała pogoda. Ta na szczęście była łaskawa. Wprawdzie nie było tak ciepło, jak podczas wcześniejszych dni, jednak prognozy związane z opadami się nie spełniły, a o gorącą atmosferę zadbała gwiazda wieczoru.
Eleni urodziła się w 1956 roku w Bielawie na Dolnym Śląsku. Z muzyką zetknęła się w dzieciństwie, gdyż pochodzi z rodziny o tradycjach artystycznych. Już w szkole średniej uczestniczyła aktywnie w życiu kulturalnym jako solistka zespołu "Ballada". Po egzaminie maturalnym w 1975 roku została zaangażowana do profesjonalnego zespołu Prometheus działającego przy Bałtyckiej Agencji Artystycznej BART w Sopocie. Jako solistka równolegle z występami na estradzie dokonywała nagrań radiowych i brała udział w licznych programach telewizyjnych. Pierwszą płytę długogrającą "Po słonecznej stronie życia" nagrała z zespołem Prometheus w 1977 roku. W 1980 roku nagrała swoją pierwszą solową płytę "Ty jak niebo, ja - jak obłok", która okazała się wielkim sukcesem i w 1982 roku doczekała się swojej anglojęzycznej wersji pt. "Lovers". Nagrała ponad 20 płyt w milionowych nakładach, zdobywając aż osiem "Złotych Płyt" oraz dwie "Platynowe Płyty".
Artystka w asyście muzyków Kostasa Dzokasa i Aleksandra Białousa rozpoczęła koncert mniej znanymi utworami, powoli rozgrzewając publiczność. Druga część złożona już była z największych i najbardziej znanych przebojów, które wraz z Eleni śpiewali widzowie. Świąteczna zabawa na placu Wolności trwała równo półtora godziny.
Marcin Małecki
Fot.
Marcin Małecki
Plakat