SKRADZIONY TOWAR WYNIÓSŁ
PRZEZ DZIURĘ W PŁOCIE
Kara do 5 lat więzienia grozi 37-letniemu mieszkańcowi Trzcianki, który podejrzany jest o kradzież. Mężczyzna z jednego z miejscowych sklepów wyniósł akcesoria ogrodowe o wartości około 1600 złotych. Spłoszony przez sprzedawcę pozostawił swój łup za ogrodzeniem marketu i uciekł. Odzyskany towar wrócił do dalszej sprzedaży, a złodziej do trzcianeckiego komisariatu, gdzie usłyszał zarzuty.
W czwartek, 28 maja br., około godziny 21.00 funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Trzciance otrzymali zgłoszenie o kradzieży akcesoriów ogrodowych i wyposażenia ogrodu z jednego z miejscowych marketów. Wartość skradzionego towaru właściciel oszacował na kwotę około 1600 złotych. Z policyjnych informacji wynikało, że złodziej skradzione przedmioty dwukrotnie wyniósł z tzw. "ogródka" sklepowego przez dziurę w płocie. Swój łup pozostawił za ogrodzeniem i postanowił poczekać aż się ściemni, by po niego wrócić. Kiedy próbował go zabrać, został spłoszony przez sprzedawcę. Na podstawie monitoringu sklepowego policjanci szybko ustalili tożsamość sprawcy. To 37-letni mieszkaniec Trzcianki, który był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu kradzieży. Podczas przesłuchania przyznał się do popełnienia przestępstwa i złożył wyjaśnienia. Podejrzany będzie wyjaśniać w sądzie również szczegóły kradzieży drabiny o wartości 600 złotych, którą ukradł 23 maja br. z terenu jednej z posesji w Trzciance. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Karolina Górzna-Kustra
KPP w Czarnkowie