WYCIECZKA Z BIUREM PODRÓŻY


Wielu konsumentów ma sporo pytań i wątpliwości odnośnie wycieczek organizowanych za granicę przez biura podróży. W ostatnim czasie, w związku z epidemią koronawirusa, często do rzecznika wpływają zapytania dotyczące usług turystycznych. Konsumenci pytają, w jakich sytuacjach mogą odstąpić od umowy, czy otrzymają zwrot pieniędzy za odwołaną wycieczkę albo czy mogą sami odstąpić od umowy usługi turystycznej?

Wyjaśniam, że zgodnie z art. 47 ust. 4 ustawy z dnia 24 listopada 2017 r. o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych (Dz. U. z 2017 r., poz. 2361), konsument może odstąpić od umowy z powodu wystąpienia nieuniknionych nadzwyczajnych okoliczności w miejscu imprezy lub jego najbliższym sąsiedztwie, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego. Taką sytuacją bez wątpienia jest epidemia. W tym wypadku konsument nie jest obciążony kosztami odstąpienia od umowy. Nie należy mu się jednak żadne odszkodowanie lub zadośćuczynienie od organizatora. Organizator wycieczki musi zwrócić konsumentowi wpłacone pieniądze w ciągu 14 dni od dnia, w którym oświadczenie o odstąpieniu zostało skutecznie złożone. Przepisy uchwalone w związku z epidemią każą uznać, że do skutecznego złożenia oświadczenia dochodzi dopiero 180 dni po tym, jak podróżny powiadomił biuro o odstąpieniu (art. 15k ustawy o COVID-19). Zamiast zwracać pieniądze, biuro może zaproponować konsumentowi inną wycieczkę lub voucher, ale konsument nie musi z tej możliwości korzystać.

Wiele pytań konsumentów dotyczy możliwości rezygnacji z wycieczki, która ma dopiero się odbyć za kilka miesięcy i np. pani Justyna pyta: "Mam wykupioną wycieczkę. Ma się ona odbyć za dwa miesiące do miejsca, gdzie nadal trwa epidemia. Czy mogę już teraz odstąpić od umowy i nie płacić kolejnej raty za wycieczkę?" Należy wyjaśnić, że z podróży można zrezygnować w dowolnym momencie, ale trzeba się liczyć z utratą części wpłaconych pieniędzy. Odstąpienie bezkosztowe jest możliwe, jeżeli zostaną spełnione przesłanki z art. 47 ust. 4 ustawy o imprezach turystycznych. Jednak trudno w tej chwili na ten moment przewidywać, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiologiczna za dwa miesiące. Moim zdaniem jest jeszcze za wcześnie, aby jednoznacznie stwierdzić, czy w miejscu docelowym nadal będzie zagrożenie zakażeniem i czy da się tam bezpiecznie dojechać. Odstąpienie od umowy na tej podstawie byłoby więc przedwczesne i mogłoby nie zostać zaakceptowane przez biuro podróży. Sytuacja związana z epidemią zmienia się dynamicznie, więc wskazany powyżej przepis nie musi uzasadniać odstąpienia w tym momencie od umowy dotyczącej usługi turystycznej, która ma odbyć się na przykład dopiero we wrześniu czy paĽdzierniku. Natomiast pan Adam opisuje inną sytuację: "Moja wycieczka zagraniczna została odwołana przez organizatora z powodu koronawirusa. W związku z powyższym zażądałem zwrotu pieniędzy, ale ich nie otrzymałem. Biuro zaproponowało zmianę terminu, inną wycieczkę albo voucher (ważny przez rok), ale się na to nie zgodziłem. Następnie otrzymałem informację, że pieniądze zostaną mi zwrócone w terminie 30 dni. Jednak i ten czas minął, a pieniędzy nadal nie mam." W sprawie Pana Adama warto wyjaśnić, że jeśli biuro odwołało wycieczkę, ma obowiązek zwrócić pieniądze. Jeśli proponuje inne rozwiązanie (voucher lub inna wycieczka), konsument może się na nie zgodzić, ale nie musi. To może być okazja do wynegocjowania dobrej oferty. Jeśli konsument woli odzyskać pieniądze, nie musi akceptować propozycji biura. Jednak zwrot dostanie dopiero za pół roku, bo przepisy uchwalone w związku z epidemią każą uznać, że do rozwiązania umowy o imprezę turystyczną dochodzi dopiero 180 dni po tym, jak informacja o odwołaniu imprezy została faktycznie przekazana konsumentowi. Potem biuro ma jeszcze 14 dni na zwrot pieniędzy.

Zdarzają się także sytuacje, w których konsument zakupił w biurze podróży wyłącznie usługę przelotu i następnie otrzymał informację, że lot został odwołany. Czy w takim przypadku konsument zobowiązany jest czekać aż 194 dni na zwrot pieniędzy, tak jak w przypadku odwołanych imprez turystycznych? Okazuje się, że musimy najpierw zweryfikować definicję imprezy turystycznej, która określa, że impreza turystyczna to co najmniej dwie usługi turystyczne np. przewóz pasażerów, zakwaterowanie, wynajem samochodu lub innej usługi świadczonej podróżnym, a w opisywanym przypadku mamy tylko jedną usługę, przelot. Zatem przepisy o odstąpieniu od imprezy turystycznej nie znajdują tu zastosowania. W takim przypadku mamy prawo żądać od linii lotniczej, a nie biura podróży, zwrotu pieniędzy na podstawie przepisów rozporządzenia 261/2004, a przewoĽnik ma 7 dni, by je zwrócić. Na koniec przypominam, że jeżeli spotkamy się z utrudnionym kontaktem z przedsiębiorcą lub nie będziemy wiedzieli, jakie mamy prawa, zawsze można uzyskać bezpłatną pomoc u Powiatowego Rzecznika Konsumentów.
Miłosz Niedźwiecki
Powiatowy Rzecznik Konsumenta
tel. 660 753 160, e-mail: prk@pct.powiat.pl

Redakcja Czarnkow.INFO: 64-700 Czarnków, os. Parkowe 21/37, tel/fax 600 545 261, czarnkow.info@onet.pl
© Marcin MaÅ‚ecki Jacek Dutkiewicz 2004-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.