ROLNICZY PROTEST
7 października 2020 roku rolnicy w swoich regionach zorganizowali protest będący wyrazem sprzeciwu wobec procedowanej w parlamencie tzw. Piątki dla zwierząt. Na drogi wyjechały maszyny rolnicze, nie zabrakło też manifestacji przed biurami posłów, którzy poparli nowelizację ustawy o ochronie zwierząt.
W dniu 18 września 2020 roku Sejm RP w niespełna 48 godzin, z pominięciem jakichkolwiek konsultacji społecznych, przyjął kontrowersyjną ustawę o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw. Jako samorząd rolniczy jesteśmy głęboko zaniepokojeni trybem i sposobem procedowania tej ustawy. Odbyło się to w pośpiechu, po całonocnych pracach komisji, bez wysłuchania argumentów rolników i hodowców - informuje Wielkopolska Izba Rolnicza. Zdaniem rolników przyjęte przez sejmową większość rozwiązania są niedorzeczne i szkodliwe dla polskiej gospodarki. Dodatkowo nie zgadzają się ze zmianą na stanowisku ministra rolnictwa. W myśl decyzji rządu Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który cieszy się szerokim poparciem środowisk wiejskich, ma zastąpić niezwiązany z rolnictwem Grzegorz Puda.
Również w Czarnkowie doszło do protestów. Rolnicy z niewielką prędkością jeździli kilkunastoma ciągnikami od ronda do ronda ulicami Ogrodową i Pocztową. Wprowadziło to znaczne utrudnienia w ruchu drogowym, powodując tworzenie się długich korków także na ulicach dojazdowych. Bez względu na słuszność protestu, o braku poparcia dla jego formy głośno i niecenzuralnie wypowiadali uwięzieni w swoich autach kierowcy. Z pewnością wśród zmotoryzowanych Polaków, których zaskoczyły demonstracje, trudno będzie rolnikom znaleźć sojuszników.
Marcin Małecki
Fot.
Marcin Małecki