POKAŻCIE NAM SWOJĄ ALMA MATER
Po chwili zastanowienia już wiedziałyśmy, że zrealizujemy projekt pn. "Pokażcie nam swoją Alma Mater". Nie było to łatwe, gdyż wymagało od nas wiele zaangażowania, samodyscypliny, samozaparcia oraz wielu godzin ciężkiej pracy. Jak sama nazwa wskazuje, był to projekt dotyczący "matki karmicielki" - w naszym przypadku chodziło o nasz dom, o naszą małą ojczyznę, o nasze miejsce na Ziemi - szkoły prowadzone przez Edukację Lubasz. Konkurs został zorganizowany przez Fundację Honor Pomagania Dzieciom, a zadaniem było przygotowanie w formie papierowej albumu zawierającego kilka elementów: zdjęć lub rysunków szkoły z przedstawieniem osiągnięć, opisu patrona wraz z fotografiami, charakterystyk dyrektora, nauczycieli, uczniów i najwybitniejszych absolwentów.
I się zaczęło... Zadanie okazało się nie być wcale takie łatwe. Tomy kronik szkolnych, na każdym stoliku po dwa laptopy (bo jeden to przecież za mało), telefony komórkowe, dyski pamięci ze zdjęciami, a wśród tego kilkanaście uczennic i my - trzy koordynatorki projektu. Podzieleni na grupy zaczęliśmy pracę. W pełnym skupieniu przeglądałyśmy wszystko co możliwe, aby wybrać najlepsze zdjęcia do danej kategorii. Na wielu twarzach pojawiały się uśmiechy, bo uczennice co chwilę radośnie wykrzykiwały: "O zobacz, to jest Kuba z weterynarii!", "Zobaczcie jak kiedyś wyglądała pani Krysia!", itp. Stare zdjęcia szkoły, nauczycieli, kolegów i koleżanek, którzy już rozpoczęli swoje dorosłe życie przywołały wiele ciepłych wspomnień. Zaczęłyśmy odkrywać szkołę na nowo. Wielu z nas poznało fakty, o których wcześniej nie miało pojęcia (i to nie tylko z życia szkoły, ale i patrona, grona pedagogicznego, samego powstania budynku oraz powolnego kształtowania się naszej Alma Mater). Kiedy uporałyśmy się z rzeczami czysto teoretycznymi, przyszedł czas na powrót do przeszłości z absolwentami. Wspaniale było widzieć ich uśmiechnięte na zdjęciach twarze i czytać piękne słowa na temat szkoły, życia w internacie, nauczycieli oraz samej pani dyrektor. I nam zebrało się na wspominki. Uczennice, które zaraz skończą edukację zaczęły wspominać, jak to było w pierwszej klasie... Piękne chwile, przy wspólnym pałaszowaniu pizzy u niejednej z nas sprawiły, że łezka zakręciła się w oku. Jednak największym wyzwaniem okazało się wybranie największych osiągnięć szkoły. Było ich mnóstwo i dopiero zebrane w jednym miejscu pokazują, ile pracy, serca, czasu, wkładamy w kształcenie młodego pokolenia. Ile poświęcenia daje od siebie młodzież, bo przecież przygotowanie się do każdego konkursu wymaga siły, energii i zaangażowania. Okazało się, że 200 stron to za mało. Kiedy już myślałyśmy, że mamy wszystko, okazywało się, że zapomniałyśmy jeszcze o tym, czy o tamtym.
Cały nasz wysiłek został doceniony przez jury i zdobyłyśmy pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie "Moja Alma Mater" w kategorii "Staranność wykonania". Pierwsze słowa koleżanki po ogłoszeniu wyników brzmiały -
Pakuj rzeczy, jedziemy do Zakopca!, bo właśnie dofinansowanie wycieczki do Zakopanego stanowiło naszą nagrodę. Pięć dni ciężkiej, wytężonej pracy zaowocowało nie tylko nagrodą, ale również, a może przede wszystkim, pięknym albumem pokazującym wspaniałą historię szkoły. Był to czas pełen wzruszeń, uśmiechów, wspólnych wygłupów. Był to czas, kiedy poznawałyśmy siebie nawzajem. Był to czas, który zostanie w naszej pamięci, a być może znajdzie swe miejsce w kolejnym projekcie "Pokażcie nam swoją Alma Mater".
Koordynatorki projektu
