Czarnkow.INFO - Internetowy Serwis Informacyjny
    Strona główna     Urzędy     Kultura i atrakcje     W mieście     Archiwum
Dzisiaj jest: 25 kwietnia 2024, czwartek.  Imieniny: Jarosława, Marka, Sławy, Szczepana



free counters


Pozostałe informacje

Według "Encyklopedii Staropolskiej" Z. Glogera - Kurkowe Towarzystwa, czyli Bractwa Strzeleckie w wiekach średnich - istniały we wszystkich znaczniejszych miastach, celem obrony przeciw napadom nieprzyjaciół i przewadze możnowładztwa, opasywały się wałami, fosami, palisadami, murami i basztami, w których bywały bramy wjazdowe.
Mieszczanie podzieleni byli zwykle na bractwa rzemieślnicze, czyli cechy, z których każdy zamieszkiwał najczęściej jedną ulicę lub dzielnicę miasta, miał wyznaczoną sobie część murów do obrony, własnym kosztem utrzymywaną i własnymi piersiami w razie szturmu zasłanianą i basztę, w której posiadał swój arsenał (cekhauz). Z tego powodu między mieszczanami powstały osobne Bractwa dla ćwiczenia się w celnym strzelaniu z łuków, a później, gdy nastała broń palna - z rusznic".

Królowie uznając pożyteczność podobnych stowarzyszeń dla obrony kraju, chętnie potwierdzali ich ustawy i nadawali im przywileje. Podobno pierwsze Bractwa Strzeleckie miały powstać w niemieckich miastach hanzeatyckich, skąd naśladowane były przez miasta całej Europy, a zatem i polskie. Bolesław I, Książe Śląski z rodu Piastów, potwierdził w roku 1286 Bractwo Strzeleckie miasta Świdnicy i sam uczestniczył, gdy do ptaka na wysokiej żerdzi zatkniętego - Świdwiczanie z łuków strzelali.
Ponieważ za Kazimierza Wielkiego 72 miasta polskie zostały ufortyfikowane, z których prawie wszystkie rządząc się prawem magdeburskim, były obowiązane do obrony własnej, zatem niewątpliwie większość tych miast, posiadała Bractwa Strzeleckie. Najdawniejsze wiadomości o tych miastach mamy: w Krakowie, Warszawie, Toruniu. Lwowie, Poznaniu i Kaliszu.
"Corocznie, zwykle w poniedziałek po oktawie Bożego Ciała, zgromadzali się strzelcy do kościoła, skąd udawali się do strzelnicy, zwanej celstatem, gdzie przez 3 dni strzelano do celu. Kto ustrzelił łeb, ogon lub skrzydło kurka - dostawał nagrodę - półmisek cynowy z wyobrażeniem tejże części, kto zaś w same piersi kurka trafił, zostawał królem kurkowym na rok cały. Z okrzykami i muzyką całe bractwo odprowadzało go do domu; jeden z członków niósł przed nim kurka, który aż do roku następnego u króla kurkowego pozostawał". Bractwa kurkowe stanowiły do roku 1794 rodzaj szkoły strzeleckiej, w której uczono się strzelania z łuków, kusz, rusznic i hakownic."

Utworzone w średniowieczu Bractwa Strzeleckie z biegiem czasu przekształciły się w silę samorządową zamożnego mieszczaństwa, by w końcu pozbawione swych pierwotnych celów stały się przejawem żywej tradycji i obyczajów mieszczańskich. Zwyczaj strzelania do kura w XVII w. przyjął się również wśród mieszkańców miasteczek leżących na przygranicznej Ziemi Nadnoteckiej. Do starych Bractw należały między innymi Bractwa w Wieleniu i Czarnkowie.
W 1648 r. król Jan Kazimierz zezwolił na utworzenie Bractwa Kurkowego w Czarnkowie. Z działalności Bractwa w Czarnkowie z początków jego istnienia nie zachowały się żadne akta, ani protokoły, oprócz odpisów dokumentów, których oryginały znajdowały się w Archiwum Państwowym w Poznaniu. Odpisy zostały dostarczone do Zarządu Bractwa Strzeleckiego w Czarnkowie w roku 1923 - na 275 - lecie istnienia bractwa. Dokumenty nadawcze, które się zachowały (w okresie międzywojennym) w Archiwum Państwowym w Poznaniu:

1. Dokument nadawczy - tłumaczenie, Warszawa, dnia 13 grudnia 1649 r.
"My, Jan Kazimierz, król polski, skłaniamy się ku prośbie Franciszka Sędziwoja na Czarnkowie, Kasztelana Poznańskiego, Międzyrzeckiego i Pyzdryjskiego, kapitana królewskiego, celem podniesienia blasku jego rodziny i wynagrodzenia Jego zasług, by obywatelom Jego dziedzicznego miasta Czarnkowa, zezwolić na założenie Bractwa Strzeleckiego, niniejszym zezwalamy, żeby strzelcy - albowiem miasto jest położone w Palatynacie Poznańskim na granicy Śląska, gdzie toczą się nieustanne wojny - uzbrojeni byli w armaty i karabiny, aby obronić się przed nieprzyjacielskimi napadami.
Dajemy im przywilej do założenia placu strzeleckiego, lub pagórka z wszystkimi prawami i z wolnościami, jakie posiadają bractwa strzeleckie w innych miastach Palatynatu Poznańskiego."
P. P. P.
Joannes Casimirus
Rex. Pol. M. D.. Lit. Etc.

2. Projekt statutu, Czarnków, dnia 15 lutego 1650 r.
"Ja, Franciszek Sędziwój Czarnkowski, Starosta Międzyrzecki i Pyzdryjski, dziedzic na Czarnkowie i Książe na Człopie - zatwierdzam Bractwu Strzeleckiemu miasta mego Czarnkowa - projekt statutu.
Wstępne wynosi pół złotego polskiego i jeden grosz dla sekretarza. Każdy brat musi mieć swą strzelbę. Z Bractwa wystąpić jest tylko wolno przed Zielonymi Świątkami. Przy wystąpieniu płaci się 12 groszy. Królem Kurkowym może być tylko obywatel Czarnkowa. Przy strzelaniu na króla kurkowego, wynosi odległość od tarczy 250 łokci /ok. 150 m/. Każdy strzelec strzela 3 razy. Najlepszy strzał jest królewski. Kto na Zielone Świątki, królem kurkowym zostanie, odbiera łańcuch ze srebrnymi tabliczkami. Dwóch obywateli musi za króla ręczyć, że łańcuch nie zaginie. Król musi także jedną tabliczkę srebrną dołączyć, która waży 3 łuty /ok. 36 gr/ i w ogrodzie bractwa 3 drzewa owocowe zasadzić.
Każdy rajca miejski, ma prawo do jednego strzału, który go uprawnia do zostania królem kurkowym, jeśli Bractwu zapłaci odpowiednią sumę.
Król kurkowy jest wolny od wszelkich podatków miejskich i pańskich. Łąkę "Śmigaszówską", daruje dziedzic dla króla. On także ma prawo do warzenia piwa i sprzedawania bez zezwolenia cechu. Cech daje królowi "Celstat" dowolnego używania, za to urządza magistratowi i braciom ucztę na Zielone Świątki. Bracia odprowadzają "starego" króla do domu, biorą piwo od niego, jeśli jest dobre, w przeciwnym razie biorą od kogo innego. Król musi dostarczyć szklanki i świeczki. Dziedzic daje 10 guldenów, radni 3 guldeny do użytku na Zielone Świątki.
Dwa tygodnie po Św. Bartłomieju musi nowy król wyprawić magistratowi i braciom bankiet i może na niego zaprosić 6 osób ze swego otoczenia, na których się godzi Bractwo. Nie smakuje braciom piwo, to mogą do kogo innego posłać, lecz król musi dać szklanki i świeczki.
Król siedzi na pierwszym miejscu przy stole, gdy bracia są zgromadzeni.
Starsi zostaną dwa tygodnie przed Zielonymi Świątkami przez władze wybrani i zaprzysiężeni, aby utrzymywać porządek.
Gdy starsi mistrzowie stołu są przez władze wybrani i zaprzysiężeni wtenczas nie wolno braciom siadać na ich miejscu. Niepodporządkowanie się, podlega karze 6 groszy.
Każdy brat musi posiadać własną strzelbę. 15 groszy kary, płaci ten, który drugiemu bratu strzelbę bierze, lub przy strzelaniu mu przeszkadza, lub go obraża nieprzystojnymi słowami. 15 groszy płaci ten, który od królewskiej uczty coś posyła do domu. Zakazane jest osobiście lub przez sługę kontrolować swój wystrzał, lub osobiście udawać się do chłopców (obsługujących tarcze strzeleckie), lub pisarzy, bez zezwolenia Starszego Brata. Jeśli kto boso udaje się na plac strzelecki, podlega 6 groszom kary. Składki roczne wynoszą 9 groszy.
Życzeniem dziedzica jest, aby bracia ćwiczyli się w strzelaniu 4 razy do roku, mianowicie: w niedzielę po oktawie Bożego Ciała, na św. Jakuba, na św. Michała i na Zielone Świątki Bractwo Strzeleckie ma prawo tytuł króla kurkowego odsprzedać".
W roku 1701 zatwierdza dziedzic Adam Naramowski - Kasztelan Śremski statut i dodaje, że jego zastępca ma też prawo do brania udziału w strzelaniu na króla kurkowego. Królowi kurkowemu nie wolno wyrabiać piwa, przywilej ten odkupuje od niego cech piwiarzy. Braciom zezwala się na 30 wywarów piwa, za to wyprawiają bankiet królewski, dawają na bankiet szklanki i świeczki oraz dostarczają do łańcucha srebrną tabliczkę.

Po pierwszym rozbiorze Polski, król Fryderyk II nie chciał popierać Bractw Strzeleckich na Ziemi Nadnoteckiej, odmawiając w wielu przypadkach potwierdzenia przywilejów, twierdząc, że miasta nigdy nie będą zaatakowane, a więc nie jest potrzebny król kurkowy. Stanowisko to najprawdopodobniej wynikało z obawy przed polską tradycją i uzbrojonymi Polakami, którzy pamiętali czasy niepodległości.
Następni władcy pruscy, począwszy od Fryderyka Wilhelma dali jednak liczne przykłady swego poparcia dla Bractw Strzeleckich. Jednakże ich celem było stopniowe germanizowanie braci strzeleckiej.
W roku 1848 powstańcy polscy zajęli Czarnków. Po wyparciu powstańców przez Niemców Bractwo Strzeleckie w Czarnkowie rozpadło się na tak zwane "Burger Schutzen Innung " i " Scharfschutzenkorps". Obie te organizacje w 1856 r. połączyły się w jedno bractwo. Od tego okresu przechowywane były w Magistracie akta i protokóły z zebrań bractwa.
W zarządzie bractwa w tym okresie działali:
- lekarz dr. Meyer I starszy
- kupiec Krysiewicz - II starszy
- Kutzner - ławnik
- Leiser - ławnik
- Karger - rendant (skarbnik)
Pierwsza strzelnica bractwa znajdowała się w miejscu, gdzie później pobudowano szkołę katolicką. Działka ta licząca 2 morgi i 78 prętów kwadratowych - na której było pobudowane: dom mieszkalny i chlew, zostało w 1857 r. w drodze licytacji - sprzedane Mikołajowi Fudzinskiemu za 228 talarów. Od tego czasu strzelanie odbywało się w lasku miejskim. Pierwsza strzelnica odpowiadająca wszelkim wymogom strzeleckim została pobudowana w lasku miejskim w 1822 r.
Majątek Bractwa składał się z łąk królewskich o obszarze 22 mórg 41 prętów kwadratowych i 13 mórg 25 prętów kwadratowych przy Dębskiej szosie. Wielką życzliwością otaczał Bractwo ówczesny dziedzic : Mikołaj Świnarski, który Czarnków i bliższa okolice od ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego w roku 1792 nabył w drodze kupna. Mikołaj Świnarski podarował Bractwu - łąki królewskie jak i prawdopodobnie ziemię strzelecką. Był on także fundatorem sztandaru Bractwa, który był przechowywany w Magistracie. Sztandar zaginął w czasie Powstania Wielkopolskiego w 1919 r.
Dziedzice Czarnkowa dostarczali zazwyczaj na Zielone Świątki - 2 beczki piwa, srebrny krzyż i 10 talarów jako pensje dla króla kurkowego.
Dnia 20 czerwca 1860 r. - Rada Miejska i Magistrat uchwaliła, że każdorazowo nowo wybrany król kurkowy - wolny jest od podatków miejskich.

Po odzyskaniu w 1918 r. niepodległości, dzięki panu Chmielewskiemu, ówczesnemu właścicielowi fabryki w Pianówce, a pełniącego w tym czasie obowiązki Komendanta miasta Czarnkowa, zabezpieczono drogocenny łańcuch królów kurkowych miasta Czarnkowa, który pochodził jeszcze z czasów Jana Kazimierza.
Łańcuch królewski zachował się do 1947 r. tj. do czasu rozwiązania Bractwa Strzeleckiego w Czarnkowie z powodu nie wyrażenia zgody przez ówczesne władze na zarejestrowanie Bractwa, a łańcuch królewski został zdeponowany w Muzeum Archidiecezji Poznańskiej w Poznaniu.

Z zachowanych akt wynika, że na dzień 20 lutego 1920 r. istniało Bractwo Strzeleckie, które liczyło 69 członków - w tym 4 Polaków. Pan burmistrz Lesiński - rozwiązał istniejące Bractwo, a pan Pilawski dnia 2 maja 1920 r. zwołał walne zebranie Bractwa, na które to Niemcy nie przybyli.
Od tego okresu datuje się całkowite spolszczenie Bractwa, przyjęto 92 członków. W skład Zarządu weszli:
- Grupiński St. - I Starszy
- Pilawski II Starszy
- Czesnik Seweryn III Starszy
- Łuczkowski Józef Sekretarz
- Ceglarz Major
- Stolzman A. Skarbnik
- Tarnowski A. Mistrz Strzelecki
Z tego okresu zachował się ręcznie napisany Statut Bractwa który został uchwalony na Walnym Zebraniu Bractwa w dniu 20 lutego 1920 roku, pod którym to statutem znajdują własnoręczne podpisy:
Wojciech Rydzy - Król Kurkowy, Ignacy Cielusek, Jan Chrzanowski, Jan Majewski, Franciszek Mądrowski, Stefan Czempinski, Edmund Kierstan, Jan Wojdziak, Józef Kurzawa, Stanisław Bessa, Franciszek Jasiński, Antoni Borkowski, Franciszek Stróżyński, Karol Elsner, Józef Dymek, Jan Pawłowski, Leopold Polski, Marcin Geremek, Ludwik Jurczyński, Marceli Piszczała, Andrzej Kozma, Jan Mazurek, Antoni Ciesiółka, Juliusz Bukowski, Aleksander Ratajczak, Aleksander Danielewski, Stanisław Klapiszewski, Leon Mądrowski, Edward Michalski, Jan Niedosik, Franciszek Siedlecki, Władysław Paluszkiewicz, Edmund Dobek, Antoni Lesiński, Franciszek Grodzki, Władysław Zieliński, Wawrzyn Polarczyk, Seweryn Kolanowski, Jan Skrzypczak, Feliks Rajek, Władysław Polarczyk.
W 1923 r. Bractwo Strzeleckie miasta Czarnkowa - obchodziło swoje 275 - lecie istnienia. Dzięki Józefowi Łuczkowskiemu, ówczesnemu rektorowi szkoły w Czarnkowie, który opublikował w miejscowej gazecie "WIARUS NADNOTECKI" artykuł o obchodzie jubileuszu 275 - lecia Bractwa Strzeleckiego w Czarnkowie - można dzisiaj odtworzyć przebieg uroczystości.
Przygotowania do obchodu jubileuszu trwały bardzo długo, z początku program był bardzo bogaty, ale realizacja tego przedsięwzięcia uzależniona została od posiadanych na ten cel środków finansowych. Starano się szczególnie, aby uroczystość wypadła jak najefektowniej, zwłaszcza, że zaproszono do wzięcia udziału w jubileuszu Bractwa, Pana Wojewodę Poznańskiego - hrabiego Bnińskiego i seniora rodziny Świnarskich - Pana Wacława Świnarskiego z Poznania, którzy to panowie swą obecnością przyczynili się do podniesienia rangi uroczystości. W przeddzień obchodu jubileuszu tj. dnia 7 lipca 1923 r. Bractwo urządziło capstrzyk - czyli przemarsz członków Bractwa przez miasto ulicami: Rynek, Wieleńska, Wroniecka, Krzyżowa, Poznańska, Gdańska, Rybaki, Zamkowa, Browarna, Kościelna i Szkolna. Miasto zostało udekorowane zielenią, kwiatami, "bramami tryumfalnymi". Domy mieszkalne były oflagowane barwami narodowymi. Na rynku z inicjatywy pana burmistrza urządzono wspaniały pokaz ogni sztucznych. Dnia 7 lipca 1923 r. pociągami przybywały do Czarnkowa delegacje Bractw z całej Wielkopolski, które były serdecznie witane na stacji kolejowej przez członków czarnkowskiego Bractwa.
Bractwa z okolic Czarnkowa, jak z Połajewa, Chodzieży i Ujścia - przybywały powózkami. W magistracie specjalnie powołana przez Zarząd Bractwa komisja, zajmowała się zakwaterowaniem gości. W niedzielę dnia 8 lipca 1923 r. udano się do Czarnkowskiej Kolegiaty - na mszę świętą. Podczas mszy grała zaangażowana przez Zarząd Bractwa orkiestra 14 pułku artylerii z Poznania. Po mszy świętej o godz. 13-tej wszystkie Bractwa zebrały się na wielkim targowisku koło "folwarku" proboszczowskiego (obecnie ulica Sikorskiego) i w uroczystym pochodzie udały się na Rynek (obecnie Pl. Wolności). Pochód prowadził jadąc konno, komendant pochodu brat major Ceglarz w asyście 3 heroldów, ubranych w szwedzkie mundury, przypominające czasy najazdu Szwedów na Polskę za panowania króla Jana Kazimierza.
W pochodzie brały udział Bractwa: Budzyń, Chodzież, Jarocin, Kórnik, Koźmin, Lubasz, Murowana Goślina, Mieścinko, Oborniki, Obrzycko, Poznań, Pniewy, Połajewo, Ryczywół, Szamotuły, Swarzędz, Ujście, Wieleń, Września, Wągrowiec, Żnin, Czarnków.
Ogółem około 300 braci.
Uroczystość odbyła się na Rynku, gdzie w miejscu, w którym za czasów pruskich stał pomnik Wilhelma II. Na specjalnie zbudowanym podwyższeniu miejsca zajęli Pan Wojewoda hrabia Bniński z Panem Wacławem Świnarskim, Pan Starosta, burmistrz, członkowie Magistratu, Rady Miejskiej i Komitetu Honorowego Obchodu 275-lecia. Przemówienie wygłosił Brat Starszy - Stanisław Grupiński. Głos zabrał również wojewoda poznański dziękując za zaproszenie, życząc pomyślnego rozwoju miastu i Bractwu Strzeleckiemu.
Burmistrz pan Ciepluch wyróżniając Bractwo Strzeleckie Czarnkowa wręczył na ręce pana Grupińskiego artystycznie wykonany srebrny krzyż z napisem "Salus Republika Suprema Lex" (dobro ojczyzny, najwyższym prawem) - na środku krzyża umieszczono herb miasta wraz z napisem "275. Rok założenia 1648 i rok jubileuszu 1923". Panu Wacławowi Świnarskiemu wręczono dyplom mianując go honorowym członkiem Bractwa. Natomiast Irena Kuczkowska wręczyła Panu Wojewodzie bukiet róż, a panie Jadwiga Pilawska i Marta Schonówna udekorowały pana Wacława Świnarskiego wawrzynem.
Po uroczystości na rynku, wyruszono w pochodzie do strzelnicy, gdzie do wieczora dnia następnego odbywało się strzelanie. Strzelano o premie i medale pamiątkowe. Medale otrzymały 34 osoby - wywodzące się ze wszystkich przybyłych delegacji Bractw Strzeleckich. Medale pamiątkowe wykonane były ze srebra z napisem: "275-letnie jubileuszowe Bractwo Strzeleckie. Dobremu strzelcowi 1923". Największe emocje budziło strzelanie o premie, które na ówczesne czasy były bardzo cenne, a ofiarowane były przez Wydział Powiatowy (Starostwo Powiatowe), Magistrat, członków Komitetu Honorowego i poszczególnych obywateli.
Miedzy innymi ofiarowano:
- miasto Czarnków ofiarowało zastawę stołową oraz puchar ze szlachetnego metalu,
- Wydział Powiatowy: drogocenny obraz olejny,
- Pan Raczyński, właściciel majątku w Stajkowie - serwis niklowy do kawy,
- Pan Kościelski- właściciel majątku w Stajkowie - drogocenny gobelin,
- Pan Prell- właściciel ziemski z Bronisławek - 6 srebrnych łyżek wraz z etui,
- Pan Stróżyna, właściciel ziemski z Lubasza - niklową terynę (miseczka gliniana na pasztety),
- Pan Plewkiewicz, wlaściciel majątku ziemskiego ze Sławna - drogocenny gobelin, 2 olejne obrazy, jelenie rogi,
- Pan Kłos z Dębego, właściciel ziemski z Dębego - kryształowy serwis do likieru,
- Pan Ciudziński, kupiec z Czarnkowa - złoty dolar z 1852 r.,
- Pan Radca dr Lniski, lekarz powiatowy - drogocenny olejny obraz,
- Pan Paliszewski, właściciel ziemski z Gębic - rzeźbę psa myśliwskiego oraz rogi jelenia,
- Pan Dobrowolski z Czarnkowa -3 "przodki" z kołnierzykami i sportową czapkę,
- Pan Szułdrzyński, właściciel majątku ziemskiego w Prusinowie - 500.000 mk,
- Ks. Proboszcz Świnarski z Czarnkowa - 50.000 mk,
- Ks. mans.Wiertelak z Czarnkowa - 50.000 mk,
- Pan Radca dr. Lniarski, lekarz powiatowy - drogocenny obraz olejny.
Premie wręczono 20 wyróżniającym się strzelcom, które osobiście wręczył I Starszy Pan Stanisław Grupiński. Uroczyste jubileuszowe strzelanie, zakończyło się wieczorem o godzinie 19-tej przemarszem z Lasku Miejskiego na Rynek z orkiestrą, lampionami i ogniami bengalskimi (mieszanina różnych materiałów palnych i barwnych, płonąca barwnym płomieniem). Na Rynku, Pan Burmistrz Ciepluch, serdecznym przemówieniem pożegnał przybyłe delegacje Bractw Strzeleckich z Wielkopolski. Na zakończenie odśpiewano "Wszystkie nasze dzienne sprawy".

Od najdawniejszych czasów najliczniejszą grupę wśród członków Bractwa byli rzemieślnicy i kupcy. Dopiero w XIX i XX wieku coraz częściej stosowano wyjątki od tej zasady. W zachowanym z 1920 r. statucie Bractwa Strzeleckiego w Czarnkowie w myśl p.3 Statutu: "Członkiem Bractwa może być obywatel polski, wyznania chrześcijańskiego, nieskazitelnego imienia, mający szacunek i zaufanie swoich współobywateli. Zarząd Bractwa zobowiązuje nowo przyjętych członków przez podanie ręki do wypełniania obowiązków obywatelskich wobec kraju i ojczyzny. Członek może być z Bractwa wyłączony, skoro jego zachowanie w Bractwie lub życiu publicznym sprzeciwia się ustawowym celom Bractwa".
Pisemny wniosek o przyjęcie na członka musiał być poparty przez 2 członków Bractwa. Rozpatrywany był przez członków Zarządu. Przyjęty członek po uiszczeniu składki i wykupieniu odznaki, był zobowiązany do złożenia ślubowania, które odczytał I Starszy Bractwa, a następnie przez podanie ręki przekazywał pełnoprawne członkostwo w Bractwie. P.9 wspomnianego statutu, określa jaki ubiór strzelecki obowiązuje w Bractwie. "Ubiór strzelecki składa się z ciemno-zielonej marynarki dwurzędowej z guzikami zielonymi i wyłogami przybranymi żołędziami srebrnymi. Wszyscy oficerowie noszą odznaki złote. Szarże poszczególnych oficerów ustanawia się następująco: członek poczesny /honorowy/ nosi naramienniki z galonem /obszycie z taśmy na ubraniu mundurowym/ złotym naokół i łamaną taśmą naokół ułożoną wzdłuż naramiennika, na tejże 3 gwiazdki.
1. Starszy nosi naramiennik taki sam z 2 gwiazdkami.
2. Starszy nosi naramiennik taki sam bez gwiazdki.
3. Komendant nosi naramiennik taki sam bez gwiazdki.
4. Kapitan nosi naramiennik ze złotym galonem naokół i 3 gwiazdki.
5. Król Kurkowy nosi naramiennik ze złotym galonem naokół z taśmą złotą, łamaną i położoną w poprzek naramiennika, ponad nią koronę.
6. Strzelec każdy nosi naramiennik okolony srebrnym galonem.
Do munduru należą spodnie szarej barwy z dwoma zielonymi lampasami 2 1/2 cm s. i szary kapelusz z czaplem piórem i białym orłem polskim. Niemniej kordelas z zielonym pomponem, po lewej stronie noszony. Członkowie nie umundurowani przychodzą na uroczystości w czarnym tużurkowym (rodzaj czarnego surduta męskiego, na dwa rzędy guzików przywdziewanego na szczególne uroczystości i wizyty) i czarnych sztywnych kapeluszach oraz białych rękawiczkach. Odznakę Bractwa Strzeleckiego nosi się na biało amarantowej wstążeczce pod kołnierzem zapiętego munduru".

Najważniejszym obowiązkiem członków Bractwa Strzeleckiego było wzięcie udziału w strzelaniu. Zwolnienia od tego obowiązku stosowano bardzo rzadko (choroba, wiek ponad 60 lat) kto się od tego uchylał - karano grzywną. Strzelania organizowano:
1. W Zielone Świątki - trwające od drugiego święta godz. 16.00 do trzeciego święta godz. 19.00.
2. Pierwszą niedzielę po oktawie Bożego Ciała.
3. Na Świętego Jakuba.
4. Na Święty Michał.
5. 6 stycznia - w rocznicę oswobodzenia Czarnkowa przez Powstańców Wielkopolskich.
Najważniejsze strzelanie było o godność Króla Kurkowego. Organizowano je co roku w drugie święto Zielonych Świąt. Pochód na strzelnice miał zawsze uroczystą oprawę. Na czele pochodu kroczył dotychczasowy Król Kurkowy, a za nim członkowie Bractwa, ubrani odświętnie w mundury, kapelusze z bronią na ramieniu. Zawodom strzeleckim towarzyszył festyn ludowy. Okazją prezentacji Bractwa były procesje Bożego Ciała, pogrzeby członków Bractwa a także uroczystości państwowe.
Bractwo prowadziło bogate życie towarzyskie nie tylko związane z ceremoniałem strzeleckim. Przez cały czas istnienia Bractwa Strzeleckiego, zwracano wielką uwagę na zachowanie i etykę Bractwa wśród swych członków.
Statut Bractwa Strzeleckiego z 1920 r. określa szczegółowo zadania jakim ma służyć: "Bractwo Strzeleckie ma na celu budzenie świadomości i poczucia obowiązków obywatelskich i państwowych względem Rzeczypospolitej Polskiej przez:
a. ćwiczenia członków w używaniu broni palnej, aby w razie potrzeby, każdy członek Bractwa był zdolny na zawezwanie władz do obrony ojczyzny i do podtrzymania bezpieczeństwa publicznego.
b. łączenie wszystkich chrześcijańskich warstw społeczeństwa polskiego przy sztandarze ojczystym".

Wybuch II wojny światowej przerwał kilkusetletnią działalność Bractwa Strzeleckiego w Czarnkowie. Okupant zniszczył większość pamiątek i dokumentów Bractwa. Po wyzwoleniu Czarnkowa spod okupacji niemieckiej w 1945 r. - Bractwo Strzeleckie reaktywowało swą działalność w 1946 r. i działało do kwietnia 1948 r. Mimo usilnych starań w Starostwie Powiatowym w Czarnkowie - o zarejestrowanie Bractwa Strzeleckiego w Czarnkowie - zgody na rejestrację nie otrzymano. Zarząd Bractwa Strzeleckiego w osobach prezesa St. Grupińskiego, sekretarza J. Kucharskiego i Skarbnika E. Grzegórka, zwracał się kilkakrotnie pismem do Starosty Powiatowego w Czarnkowie jak i Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu o rejestrację Bractwa - bez jakiegokolwiek skutku. W pismach tych uzasadniano m.in. konieczność rejestracji Bractwa - koniecznością przeprowadzenia nie cierpiącej zwłoki renowacji nieruchomości spowodowane zniszczeniami w czasie działań wojennych. W 1948 r. Bractwo obchodzić miało 300 - lecie swego istnienia.
W uzasadnieniu pisano m.in.:
"Wierzymy głęboko, że prośba nasza spotka się z pozytywną oceną tym bardziej, że część naszych lokali oddajemy bezpłatnie na pomieszczenia biurowe dla Powiatowego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego, a salę i strzelnicę dla ćwiczeń wojskowo - sportowych. Członkowie nasi rekrutują się z wszelkich warstw miejscowego społeczeństwa. Cieszą się należytym poparciem i zrozumieniem ze strony władz, dzięki czemu wierzą, że Bractwo nasze, mające za sobą tak długą i chlubną historię, będzie mogło w Polsce Ludowej, niejedną cenną cegiełkę do zacieśnienia zgodnej współpracy społeczeństwa czarnkowskiego, a tym samym przyczynić się do szybkiej odbudowy naszego wyniszczonego Państwa …" Niestety mimo usilnych starań - zezwolenia - rejestracji Bractwa nie uzyskano i w 1948 r. Bractwo zakończyło swoją działalność. Zachowało się ostatnie sprawozdanie sekretarza Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Czarnkowie - z działalności Bractwa w okresie od 20.04.1947 do 17.04.1948 r. "W 300 roku istnienia naszego Kurkowego Bractwa Strzeleckiego - liczy ono na dzień dzisiejszy 82 członków; w ubiegłym roku sprawozdawczym było ich 73, w roku sprawozdawczym przybyło 17, ubyło 8. W czasie od 20 kwietnia do dzisiaj odbyło się 16 zebrań zarządowych, oraz 2 zebrania plenarne: l5maja przy udziale 39 członków i 3 sierpnia przy udziale 32 członków. W urządzonym 26 maja strzelaniu Zielonoświątkowym zdobyli godność Króla Kórkowego - brat Roman Szulczewski, I rycerza - brat Emil Grzegórek, II rycerza - brat Karol Wienke.
Bractwo brało tradycyjny udział w procesji Bożego Ciała 5 czerwca, 27 czerwca w przyjęciu JE Księdza Arcybiskupa - Metropolity Poznańskiego, 7 września w uroczystości poświecenia tablicy pamiątkowej Związku Byłych Więźniów Politycznych (na budynku Magistratu)13 września urządziło obiad królewski. 17 grudnia odprowadziło zwłoki zmarłego brata Józefa Kurzawy - seniora, 29 grudnia swego prezesa Stanisława Gruzińskiego, 11 stycznia brata Ignacego Szudarka, a 19 stycznia uczestniczyło w zamówionej przez siebie mszy św. żałobnej za spokój duszy śp. Brata Grupińskiego oraz 12 marca w uroczystym nabożeństwie w kolegiacie z okazji 12 rocznicy koronacji Ojca Świętego Piusa XII. Korespondencji wysłaliśmy w roku sprawczym 29, a otrzymaliśmy 20.
Obecny Zarząd Kurkowego Bractwa Strzeleckiego przedstawia się jak następuje:
Władysław Pilawski - p.o. prezesa, Wincenty Ciudziński - wiceprezes, Franciszek Andrzejewski, Józef Kucharski - sekretarz, Emil Grzegórek - skarbnik, Stanisław Polus - członek zarządu, Michał Winiecki - członek zarząd, Stanisław Klapiszewski - strzelmistrz, Kazimierz Janc - komendant
Zastępcą komendanta jest brat Czesław Gruziński, brat Ignacy Skąpski jest I oficerem, chorążym jest brat Augustyn Górski. Podchorążymi są bracia: Antoni Wylegała i Jan Surma II".

Członkami Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Czarnkowie w latach 1946 - 1948 min. byli : S. Grobelny - wicestarosta, J. Klera - aptekarz, S. Kwasek - lekarz, J. Nowak - dentysta, B. Podhalański - ksiądz, K. Sobański - starosta, A. Thiel - ks. Kanonik, K. Wienke - dentysta, F. Alkiewicz, J. Bonk, S. Cześnik, A. Danielewski, J. Dreger, K. Elsner, F. Grodzki, Cz. Gruziński, J. Grochowski, A. Grzebyta, H. Jurczyński, J. Junik, J. Kita, L. Koźma, W. Kucik, A. Kubiki, J. Kurzawa, W. Machowina, E. Michalski, W. Polarczyk, M. Polus, W. Rydzy, Cz. Ryżek, J. Skąpsi, J. Skupniewicz, S. Śliwiński, J. Sommerfeld, A. Studniewski, J. Surma, A. Tarnowski, J. Wojdziak.

W działalności Czarnkowskiego Bractwa Strzeleckiego nastąpiła 50 letnia przerwa. W roku 1998 - ponownie reaktywowano działalność Bractwa.
Kurkowe Bractwa Strzeleckie są świadectwem jednego z najlepszych polskich obyczajów kultury i nic dziwnego, że mają wiele zwolenników.
Szkoda, że w bardzo znikomej ilości zachowały się materialne dokumenty działalności Czarnkowskiego Kurkowego Bractwa Strzeleckiego. Poza szczątkowymi dokumentami zachowała się pieczęć Bractwa. Łańcuch Króla Kurkowego przechowywany jest w Archiwum Diecezji Poznańskiej.
350 letnia historia Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Czarnkowie jest częścią historii miasta.

Zbigniew Dudek
O serwisie  |   Dodaj do ulubionych  |   Ustaw jako startową  |   Miasto Czarnków  |   Miejskie Centrum Kultury
Redakcja Czarnkow.INFO: 64-700 Czarnków, os. Parkowe 21/37, tel/fax 600 545 261, czarnkow.info@onet.pl
© Marcin Małecki Jacek Dutkiewicz 2004-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.