LEŚNICY I STRAŻACY PACJENTOM
W środę, 14 grudnia, na dziedzińcu szpitala powiatowego w Czarnkowie stanęła zielona choinka. Dlaczego na dziedzińcu, a nie od frontu przy głównym wejściu? Inicjatorzy tłumaczą, że ustrojone drzewko ma umilić święta pacjentom, głównie najmłodszym, którzy zmuszeni będą spędzić ten czas w lecznicy.
Choinka przyjechała z Nadleśnictwa Sarbia, a nadleśniczy Maciej Strawa na pytanie czy sprawiliby przyjemność pacjentom szpitala odpowiedział bez zastanowienia jednym słowem -
kiedy?. Nie trzeba się było martwić transportem, bo do tego również zobowiązało się nadleśnictwo i w środowe popołudnie choinka leżała już na dziedzicu. Pojawił się problem, kto wkopie zielony dar na przyszpitalnym placu zieleni. Dla wielu osób z pewnością problem byłby trudny do rozwiązania, a może nawet niemożliwy, ale nie dla strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sarbi. Wystarczył jeden telefon i czwórka ochotników pojawiła się przed szpitalem. W ruch poszła piła motorowa oraz szpadle i po dwudziestu minutach drużyna wracała po osadzeniu choinki do domu. A komentarz Tadeusza Mendyka, radnego oraz strażaka z krwi i kości, brzmiał -
Czy jeszcze jest coś do zrobienia? Strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej są zawsze gotowi do pomocy, a sprawianie radości dzieciom, to to dla nas prawdziwa przyjemność.
Trudno znaleźć odpowiednie słowa, aby skomentować działania wyżej przedstawionych osób. Może więc w imieniu wszystkich pacjentów szpitala powiemy -
Serdecznie dziękujemy.
Marek Ambicki