"MUNDUR NA ROWERZE"
2 maja funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie wzięli udział w ogólnopolskiej akcji "Mundur na rowerze - Mundurowi Mundurowym". Funkcjonariusze przejechali na rowerach z Czarnkowa do Szamotuł trasę liczącą 40 km, aby zebrać pieniądze na wsparcie policjanta i strażaka z Łodzi, którzy pod koniec ubiegłego roku zostali poszkodowani podczas wybuchu ładunku w mieszkaniu na łódzkich Bałutach.
"Mundur na rowerze" to nieformalna, koleżeńska grupa rowerowa zrzeszająca funkcjonariuszy różnych służb mundurowych z terenu całego kraju. Są to ludzie, których łączy nie tylko służba i rowerowa pasja, ale przede wszystkim chęć niesienia pomocy innym. W tym roku mundurowi "kręcą kilometry" na leczenie i rehabilitację dwóch funkcjonariuszy z Łodzi: policjanta - st. sierż. Marcina Miniaka oraz strażaka - asp. sztab. Arkadiusza Dąbrowskiego. Obaj pod koniec 2017 roku doznali bardzo poważnych obrażeń ciała, podczas wybuchu w jednym z mieszkań na łódzkich Bałutach.
Trasa sztafety rozpoczęła się 22 maja w Białymstoku, a finał odbędzie się 30 czerwca br. w Łodzi. Prowadzi przez 133 miasta, a jej długość to 6130 km. W ramach akcji uczestnicy poszczególnych odcinków przekazują sobie dwie bransolety splecione z linki zwanej paracordem, symbolizujące sztafetową pałeczkę.
Dobrych serc nie zabrakło wśród czarnkowskich policjantów. W sobotę mundurowi pokonali wspólnie trasę liczącą 40 km, jadąc na rowerach z Czarnkowa do Szamotuł. Jak sami przyznali "było ciężko, ale niezapomniane chwile pozostaną na długo w ich pamięci".
Karolina Górzna-Kustra
KPP w Czarnkowie