Czarnkow.INFO - Internetowy Serwis Informacyjny
    Strona główna     UrzÄ™dy     Kultura i atrakcje     W mieÅ›cie     Archiwum
Dzisiaj jest: 26 kwietnia 2024, piÄ…tek.  Imieniny: Klaudiusza, Marii, Marzeny, Ryszarda



free counters


WIELKANOC



Wielkanoc dla niemal wszystkich chrześcijan jest najważniejszym świętem roku liturgicznego. Upamiętnia ona najważniejsze wydarzenia Ewangelii, w których zawiera się sama tajemnica wiary chrześcijan - śmierć Jezusa z Nazaretu na krzyżu, jego złożenie do grobu i w końcu zmartwychwstanie.

Wielkanoc obchodzili pierwsi wyznawcy Jezusa - do wspólnego obchodzenia Paschy nawoływał swoich uczniów już Paweł z Tarsu. W ciągu ostatnich dwóch tysięcy lat w łonie chrześcijaństwa dochodziło jednak do wielu sporów i podziałów. Jeden z pierwszych dotyczył nawet samego sposobu obliczania daty Wielkanocy! Do najbardziej znaczących konfliktów pośród chrześcijan, których skutki odczuwamy do dziś, należą Wielka Schizma Wschodnia, która doprowadziła do podziału na Kościół rzymskokatolicki oraz prawosławny w roku 1054 oraz ruch zwany Reformacją, który w XVI wieku doprowadził do powstania w Europie kościołów protestanckich. Choć pomiędzy poszczególnymi wyznaniami chrześcijańskimi istnieją nieraz duże różnice, jedynie nieliczne nie obchodzą Wielkanocy. Oczywiście nie jesteśmy w stanie przedstawić w poniższym tekście zwyczajów wszystkich chrześcijan, przyjrzymy się jedynie tradycjom rzymskich katolików, wyznawców Prawosławia i luteran (wyznawców Kościoła ewangelicko - augsburskiego).

Rzymscy katolicy i luteranie obchodzą Wielkanoc w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Rozwiązanie to zostało przyjęte na soborze w Nicei w 325 roku, pomimo oporu odłamu chrześcijan zwanych kwartodecymanami (zwanych tak od 14 dnia miesiąca Nisan, kiedy Żydzi obchodzą Paschę), którzy chcieli wspominać śmierć i zmartwychwstanie Jezusa zgodnie z kalendarzem żydowskim. Jest to jednak kalendarz księżycowy, tak skomplikowany, że dla większości chrześcijan całkowicie niezrozumiały. Wystarczy wspomnieć, że niekiedy rok ma dwanaście, niekiedy trzynaście miesięcy. Co gorsza, przez niezgodność kalendarza hebrajskiego z powszechnie używanym juliańskim, dochodziło do sytuacji, kiedy w jednym roku były dwie Wielkanoce, a w następnym w ogóle. Tradycja ta była szczególnie żywa wśród Kościołów Wschodnich, natomiast praktycznie nieznana w zachodniej części Cesarstwa Rzymskiego. Na Soborze, który miał za zadanie m.in. przyjęcie jednoznacznych zasad wiary dla całego Kościoła, przyjęto prostszą i wygodniejszą wykładnię zachodnią.

Prawosławni natomiast Wielkanoc świętują zazwyczaj w innym terminie niż katolicy, co wynika z innego podejścia do żydowskiego święta Paschy, prawosławna Wielkanoc odbywa się zawsze po nim, natomiast katolicka może je nawet wyprzedzić. Z tego powodu różnica terminów może sięgać nawet 5 tygodni, jednak co mniej więcej trzy lata katolicy i prawosławni obchodzą Wielkanoc tego samego dnia. W roku 2021 prawosławni Wielkanoc obchodzić będą dopiero 4 maja.

Okres przygotowawczy do Wielkanocy nazywany jest Wielkim Postem i trwa 40 dni. Obowiązuje on katolików i prawosławnych, choć w przypadku odwiedzających cerkiew bywa bardziej wymagający: nie spożywają oni w tym czasie żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego: jajek, serów, itp. Ponadto w Wielki Piątek obowiązuje post ścisły, czyli zakaz spożywania jakichkolwiek posiłków. Dla wyznawców Kościoła ewangelickiego okres przed Wielkanocą to tzw. czas pasyjny. Choć formalnie nie obowiązują ich żadne wyrzeczenia, mają oni za zadanie w tym czasie poświęcić się rozważaniom, zwłaszcza nad swoją postawą wobec innych ludzi. Jednak wielu luteran przyjmuje prywatne wyrzeczenia, ograniczając posiłki lub stroniąc od zabawy.

Na tydzień przed Wielkanocą, w niedzielę zwaną Palmową, w kościołach i cerkwiach wierni wspominają triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy. Z tej okazji kapłani święcą tzw. "palmy", czyli ozdobne wiązanki zrobione z roślin, gałązek i bibuły. Zwyczaj ten znany jest na całym świecie i cieszy się dużą popularnością. Wierni prześcigają się, by stworzyć jak najpiękniejsze wiązanki - w Polsce ze swoich palm szczególnie znani są Kurpiowie. W oczach ludu palmy miały potężną moc magiczną, wierzono np., że chronią one przed uderzeniem pioruna, a popiół ze spalonej palmy ma moc uzdrawiającą. Wyznawcy prawosławia tego dnia otrzymują dyspensę - wolno im jeść rybę (w prawosławiu ryba jest symbolem Chrystusa, ponieważ greckie słowo Ichtos jest akronimem Iesous Christos Theou Hyios Soter - Jezus Chrystus Syn Boży Zbawiciel). Luteranie wspominają Niedzielę Palmową jako początek wielkiego tygodnia. Tego dnia w kościołach czytany jest fragment Ewangelii mówiący o triumfalnym przybyciu Jezusa do Jerozolimy. Co ciekawe, jest to jedyny fragment Ewangelii, który odczytywany jest dwa razy w roku. Luteranie jednak nie uznają praktyki przygotowywania i święcenia palm. Nie używają w ogóle wody święconej - poświęcają jedynie świątynie i sprzęty liturgiczne specjalną modlitwą.

Niedziela Palmowa otwiera tzw. Wielki Tydzień. W jego drugiej rozpoczyna się Triduum Paschalne, w trakcie którego upamiętnione są ostatnie dni Jezusa Chrystusa opisane w Ewangeliach. Obejmuje ono czwartek, piątek i sobotę.

W Wielki Czwartek Kościół katolicki wspomina ustanowienie sakramentów kapłaństwa i Eucharystii podczas ostatniej wieczerzy. Rankiem w kościołach katedralnych odbywa się msza krzyżma, w trakcie której poświęcone zostają oleje, które służyć będą do wyświęcania kapłanów i udzielania ostatniego namaszczenia. W większości kościołów odbywa tego dnia się jednak tylko jedna msza, wieczorna, zwana Mszą Wieczerzy Pańskiej. Dopiero ona kończy okres Wielkiego Postu i rozpoczyna Triduum Paschalne. W jej trakcie milkną organy, a dzwonki zostają zastąpione przez kołatki. Kapłan przenosi Najświętszy Sakrament do tzw. ciemnicy na pamiątkę uwięzienia Jezusa. Po zakończeniu liturgii ołtarz zostaje obnażony: zdjęte zostają krzyż, świece i kwiaty, a wieczna lampka zostaje zgaszona. W niektórych parafiach odbywa się także tego dnia "mandatum", czyli rytuał w trakcie którego kapłan obmywa nogi dwunastu mężczyznom. Najbardziej znanym przykładem tego zwyczaju jest obrzęd praktykowany w Watykanie przez papieża, który odbywa się regularnie od 1979 roku.

Prawosławne Triduum Paschalne w odróżnieniu od katolickiego zaczyna się w czwartek rano od nabożeństwa przeprowadzonego zgodnie z liturgią świętego Bazylego, najbardziej uroczystej prawosławnej liturgii, która odprawiana jest tylko 10 razy do roku. Prawosławni nazywają często Wielki Czwartek "czystym". Dom tego dnia powinien być wysprzątany, a rankiem należy zażyć kąpieli, najlepiej w źródlanej wodzie, co ma przynieść zdrowie na nadchodzący rok. Wieczorem odbywa się jeszcze jedno nabożeństwo zwane jutrznią Wielkiego Piątku. W jej trakcie wierni zbierają się w cerkwi, trzymając zapalone świece i gromadzą się przed Golgotą, czyli wielkim krzyżem, na którym namalowani są Jezus, Maryja i święty Jan.

Dla luteran Wielki Czwartek jest przede wszystkim pamiątką ustanowienia sakramentu Eucharystii. Ołtarz podczas wieczornego nabożeństwa przystrojony jest na biało, a wierni śpiewają radosne "Chwała Bogu na wysokościach". W trakcie śpiewu biją wszystkie dzwony, by po jego zakończeniu zamilknąć aż do Wielkanocy.

Wielki Piątek jest dla chrześcijan dniem żałoby, kiedy upamiętniają śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu. Tego dnia w świątyniach katolickich i prawosławnych nie sprawuje się Eucharystii - komunia jest udzielana, ale przy pomocy komunikantów konsekrowanych dnia poprzedniego.

W Wielki Piątek w kościołach katolickich w godzinach popołudniowych odbywa się liturgia męki pańskiej. Zazwyczaj poprzedza ją droga krzyżowa. W niektórych krajach, w tym w Polsce, po rozdaniu komunii odbywa się procesja, podczas której Najświętszy Sakrament zostaje złożony do symbolicznego grobu pańskiego, gdzie jest adorowany przez wiernych do następnego dnia.

Kulminacyjnym nabożeństwem w cerkwi w czasie Wielkiego Piątku jest tzw. "wielka wieczernia", poświęcona śmierci Jezusa. Odbywa się ona wieczorem. W jej trakcie kapłan otwiera carskie wrota prowadzące do ikonostasu (prawosławny odpowiednik prezbiterium, miejsca, gdzie znajduje się ołtarz) i z ołtarza podejmuje Płaszczenicę. Jest to rodzaj ikony namalowanej na płótnie, przedstawiającej ciało Jezusa. Symbolizuje ona całun pogrzebowy Chrystusa. Pop na czele uroczystej procesji okrąża z nią cerkiew wśród śpiewu zgromadzonych. Po trzykrotnym okrążeniu cerkwi kapłan składa płaszczenicę na "świętym prestole", tzn. specjalnym stoliku udekorowanym kwiatami ustawionym pośrodku nawy głównej świątyni. Płaszczenica staje się więc symbolem Chrystusa złożonego w grobie.

Dla wiernych Kościoła ewangelickiego Wielki Piątek jest jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniejszym, dniem w roku. Ewangelicy mocno akcentują teologię krzyża. W krajach protestanckich jest to zazwyczaj dzień wolny od pracy. W Polsce, gdzie luteranie stanowią mniejszość, Kościół nakazuje im wziąć tego dnia urlop, by w ciszy i skupieniu przygotować się do nadchodzącej Wielkanocy. W luterańskich domach milczą radia i telewizory, wielu wiernych podejmuje post. W kościołach ewangelickich tego dnia dominuje kolor czarny. Krzyż przesłonięty jest kirem na znak żałoby. Wierni gromadzą się na dwóch nabożeństwach, rano i wieczorem, w trakcie których śpiewane są pieśni "Improperia" ("Ludu mój, cóżem ci uczynił") i "Trishagion" ("Święty Boże, Święty Mocny").

Wielka Sobota kojarzy się nam przede wszystkim z popularną "święconką". Zwyczaj ten praktykują katolicy i prawosławni, choć z pewnymi różnicami. Tak samo w koszykach znajdują się chleb, szynka, kiełbasa i masło. W prawosławnym koszyczku nie znajdziemy jednak pisanek, choć jajek nie może zabraknąć. Są one ugotowane na twardo i obrane ze skorupek, gdyż prawosławnym nie wolno wyrzucać nic poświęconego. W koszykach wyznawców Prawosławia tradycyjnie nie może też zabraknąć "czegoś słodkiego" - zazwyczaj wielkanocnej baby. W obrzędowości ludowej święconka odgrywała ważną rolę. Jej obfitość i bogactwo miały zapewnić powodzenie, a poświęcone pokarmy nabierały niezwykłych właściwości. Skorupki poświęconych jajek niegdyś odgrywały dla mieszkańców polskiej wsi ważną rolę. Wierzono, że przynoszą one urodzaj. Rozdrobnione dodawano do paszy lub sypano pod rośliny.

Luteranie nie znają rytuału poświęcenia pokarmów w sposób, jaki czynią to katolicy i prawosławni. W myśl obecnej w ich religii doktryny o powszechnym kapłaństwie, podczas posiłku każdy wierny sam może poświęcić swój pokarm odmawiając nad nim modlitwę. Tak więc luteranie święcą każdy posiłek jaki spożywają.

Dla chrześcijan Wielka Sobota to przede wszystkim czas zadumy. W ciągu dnia odbywa się adoracja- u katolików Najświętszego Sakramentu złożonego w specjalnie przygotowanym grobie pańskim zaś u prawosławnych złożonej na "świętym prestole" Płaszczenicy. Jest to jedyny dzień w roku, kiedy komunia nie jest udzielana.

W nocy z soboty na niedzielę w kościołach katolickich rozpoczyna się Wigilia Paschalna. Wigilia, czyli czuwanie, oczekiwanie, na nadejście Zmartwychwstałego. Rozpoczyna się ona po zmroku od liturgii światła. Wierni gromadzą się przed świątynią wokół płonącego ognia. Kapłan odpala od niego świecę zwaną paschałem, którą wnosi do wnętrza. Od paschału odpalane są kolejne świece. Niegdyś ogień, od którego odpalano paschał, nie miał prawa zagasnąć - księża skrupulatnie gromadzili rozżarzone węgielki i podtrzymywali płomień aż do następnego roku. Po liturgii światła następuje uroczysta liturgia słowa, podczas której czytane są ustępy z Ewangelii, a następnie liturgia chrzcielna, w trakcie której święcona jest woda w chrzcielnicy, używana do chrztów w nadchodzącym roku. Jeśli w społeczności są katechumeni, czyli osoby przygotowujące się do przyjęcia chrztu, powinni go przyjąć właśnie wtedy. Po liturgii chrzcielnej następuje liturgia eucharystyczna, w trakcie której wierni przyjmują komunię. Na zakończenie nabożeństwa wierni opuszczają świątynię, którą okrążają trzykrotnie w uroczystej procesji rezurekcyjnej, radośnie obwieszczając światu wiadomość o zmartwychwstaniu, po czym wracają do środka, by otrzymać błogosławieństwo. W niektórych parafiach procesja rezurekcyjna nie odbywa się na zakończenie wigilii, lecz przed pierwszą mszą świętą w niedzielę. Po powrocie z mszy rezurekcyjnej katolicy zasiadają do uroczystego śniadania, podczas którego dzielą się jajkiem. Wbrew pozorom zwyczaj ten upowszechnił się na ziemiach polskich niedawno pod wpływem miejskim. Jeszcze w początkach XX wieku w wielu wiejskich domostwach podczas składania życzeń dzielono się... chrzanem i wódką. Na stole nie może zabraknąć poświęconych w sobotę pokarmów: jajek, szynki, chleba i masła. Wśród słodyczy królują baby i mazurki. W większości polskich domów spotyka się również zazwyczaj chrzan pod różnymi postaciami. Niegdyś istniał zwyczaj, wedle którego wierzono, że kto pierwszy zasiądzie do śniadania w niedzielę, ten pierwszy ukończy w danym roku żniwa. Wielu gospodarzy z tego powodu brało udział w swoistym wyścigu z kościoła do domu, gdy jednak na wsiach pojawiły się samochody, zwyczaj ten stał się niebezpieczny. Znane są przypadki śmiertelnych wypadków, do których doszło, gdy rozochoceni gospodarze mknęli wąskimi drogami do domu, myśląc już tylko o czekającym ich śniadaniu.

Prawosławne obchody paschalne rozpoczynają się przed północą od nabożeństwa zwanego połunosznicą, czyli nabożeństwem północnym, w którym jeszcze wspomina się zstąpienie Jezusa do otchłani. W cerkwi panuje półmrok, kapłan i wierni zbierają się przed Grobem Pańskim, na którym spoczywa Płaszczenica. W trakcie trwania nabożeństwa kapłan zabiera ikonę z grobu i wkracza do ikonostasu gdzie kładzie ją na ołtarzu. Zostanie ona tam do święta wniebowstąpienia. Po zakończeniu nabożeństwa północnego rozpoczyna się jutrznia, czyli "utrenia", która trwa od północy aż do świtu. W jej trakcie wierni wychodzą na zewnątrz i wśród bicia dzwonów trzykrotnie okrążają cerkiew. Kapłan trzykrotnie uderza krzyżem w drzwi świątyni, odrzucając w ten symboliczny sposób kamień u grobu Jezusa. Wierni z kapłanem na czele wśród radosnych śpiewów wkraczają do wnętrza świątyni. Kapłan wkracza do ikonostasu, zamykając za sobą carskie wrota. Zamknięty wewnątrz śpiewem ogłasza trzykrotnie zmartwychwstanie Pana Jezusa i otwiera wrota ukazując się wiernym, tak, jak Jezus ukazywał się swym uczniom. Wrota ikonostasu pozostaną otwarte przez następny tydzień. Kapłan woła do zebranych "Chrystus zmartwychwstał", na co oni odpowiadają "Prawdziwie zmartwychwstał!". Na zakończenie liturgii kapłan odczytuje jeszcze homilię świętego Jana Chryzostoma o radosnym przesłaniu i dokonuje poświęcenia chlebów artos z wizerunkiem Jezusa, które zostaną rozdane wiernym. Po powrocie z nabożeństwa prawosławni również zasiadają do wielkanocnego śniadania. Na stołach nie może zabraknąć kiełbas, jajek i słodkich ciast. Charakterystycznym przysmakiem prawosławnego śniadania wielkanocnego jest jednak pascha - potrawa z białego sera, żółtek jaj, cukru i orzechów.

Ceremonie luterańskie nie są tak wystawne jak katolickie czy prawosławne. Choć i dla wyznawców Kościoła ewangelicko - augsburskiego Wielkanoc jest najważniejszym i najradośniejszym świętem w roku, próżno szukać u nich wystawnych procesji. Rankiem spotykają się na nabożeństwie, na którym odczytywana jest Ewangelia i rozważane jest zmartwychwstanie Jezusa. Dla luteran ważne jest w tym czasie poczucie więzi i wspólnoty. Często spotkać można się ze zwyczajem wspólnych czuwań w nocy z soboty na niedzielę. W Polsce najbardziej znana jest "Bezsenna noc", wspólne czuwanie połączone z koncertami skierowane przede wszystkim dla młodzieży, organizowane od 1998 roku w Goleszewie na Śląsku Cieszyńskim (regionie, gdzie żyje blisko połowa polskich luteran). Sposób obchodzenia święta należy jednak do sfery prywatnej. Wielu luteran po nabożeństwie również zasiada do wielkanocnego śniadania, inni wolą tego dnia przygotować uroczysty obiad. W niektórych domach praktykuje się znany katolikom obyczaj dzielenia się jajkiem. Jadłospis zazwyczaj inspirowany jest lokalnymi tradycjami, więc nie braknie na stołach kiełbas, bab i jajek. Ważne jest natomiast to, że na protestanckim stole nie uświadczymy żadnego maślanego baranka ani kurczaczka, nie ma również pisanek- są to rzeczy, które dla ewangelików zbyt bliskie są pogańskim obyczajom. Luterańskie obchody Wielkanocy trwają dwa dni: niedzielę i poniedziałek, w odróżnieniu jednak od katolików i prawosławnych, w drugi dzień świąt nie mają oni jakichś specyficznych zwyczajów.

Tradycyjnie wśród katolików wielką popularnością cieszy się Poniedziałek Wielkanocny. W Polsce nazywa się go najczęściej "Śmigus- dyngus". Jest to święto radosne o niemalże karnawałowej atmosferze. W tym dniu ma miejsce wiele zabaw i zwyczajów ludowych. Najpopularniejszym z nich jest polewanie wodą. W niektórych regionach Polski tego dnia chłopcy dla żartu chłostali dziewczęta wierzbowymi witkami. Niegdyś obchodzono także radośnie wtorek po świętach, kiedy to dziewczęta miały okazję się "zrewanżować" psotnym chłopcom. Zdarza się także, że tego dnia krążą po wsiach przebierańcy, zbierając datki - tak na przykład bywało w Walkowicach, gdzie spotkać można "Muradynów".

Prawosławni świętują Poniedziałek Wielkanocny inaczej. Jest to dla nich święto odwiedzin. Tego dnia zwyczajową udają się na cmentarze, by odwiedzić groby bliskich zmarłych. Odwiedzają także rodzinę i znajomych, wymieniając się pisankami i kraszankami. Czy prawosławni nie obchodzą zatem śmigusa - dyngusa? Niegdyś istniał zwyczaj polewania się wodą, lecz miał on miejsce tydzień później, w poniedziałek po zakończeniu świątecznego tygodnia, który w prawosławiu jest bardzo szanowany.

Niektóre wyznania chrześcijańskie, zwłaszcza spośród powstałych w XIX wieku odłamów z nurtu Badaczy Pisma Świętego, w ogóle nie obchodzą świąt Wielkanocy. Przykładem takie wyznania są Świadkowie Jehowy. Tłumaczą to tym, że Jezus w Ewangeliach nie nawołuje do obchodzenia Wielkanocy, a jedynie do uczczenia jego śmierci, co czyni w trakcie Ostatniej Wieczerzy mówiąc "to czyńcie na moją pamiątkę". Uważają oni, że do chrześcijaństwa innych wyznań przeniknęło wiele wątków i praktyk pogańskich, które oni pragną wykorzenić. Z tego powodu Świadkowie Jehowy obchodzą tylko jedno święto - Pamiątkę Śmierci Pańskiej, które celebrują w 14 dniu miesiąca Nisan (zupełnie jak kwartodecymanie z III w.!). Nie uznają oni nie tylko Wielkanocy, ale również Bożego Narodzenia, ani nawet świąt prywatnych, takich jak urodziny.

Posługując się zbiorczą kategorią "chrześcijanie" nie sposób omówić w tak krótkim tekście bogactwa zwyczajów Wielkanocnych na świecie, a nawet w Polsce. W rzeczywistości trzeba by było setek tomów! Sposób świętowania zależy nie tylko od wyznania, ale od pochodzenia i lokalnych tradycji. Żyjemy także w czasach przenikania się kultur - przyjmujemy nowe zwyczaje, niektóre zapominamy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by i na katolickim stole zagościła przepyszna pascha.
Mikołaj Kułakowski
Muzeum Ziemi Czarnkowskiej

Cykliczny festyn pod hasłem "Zwyczaje, obyczaj i tradycje wielkanocne" na pl. Wolności w Czarnkowie
- rok 2012
O serwisie  |   Dodaj do ulubionych  |   Ustaw jako startowÄ…  |   Miasto Czarnków  |   Miejskie Centrum Kultury
Redakcja Czarnkow.INFO: 64-700 Czarnków, os. Parkowe 21/37, tel/fax 600 545 261, czarnkow.info@onet.pl
© Marcin MaÅ‚ecki Jacek Dutkiewicz 2004-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.