Czarnkow.INFO - Internetowy Serwis Informacyjny
    Strona główna     UrzÄ™dy     Kultura i atrakcje     W mieÅ›cie     Archiwum
Dzisiaj jest: 9 maja 2024, czwartek.  Imieniny: Beaty, Bożeny, Grzegorza, Karola, Karoliny



free counters


REKLAMACJA KURTKI, SWETRA, SUKIENKI



Zauważyć można na rynku odzieży, że producenci szukają oszczędności, gdyż proponują nam towary coraz częściej gorszej jakości. Potwierdzeniem tego jest np. niedawna publikacja UOKiK stwierdzająca, że nastąpiło "fałszowanie składu surowcowego odzieży". Jak inaczej nazwać proceder, w którym wełniana marynarka wełnę zawiera jedynie na etykiecie, a w jej składzie za to jest tylko poliester i wiskoza? Potem okazuje się, że kupiliśmy odzież, która po pierwszym praniu nadaje się do wyrzucenia, bo albo się skurczy, albo rozciągnie lub spierze się kolor. Sprzedawcy wiedzą i zarazem liczą na to, że nie będzie nam się chciało składać reklamacji, no bo przecież kto z nas się zna na jakości materiału? Jednak nie warto się poddawać i zgłaszać sprzedawcy zauważone wady produktu, po pierwsze po to, aby nie sprzedawał "bubli", a po drugie, że jeśli reklamujemy towar w ciągu roku od zakupu, to mamy dużo łatwiej, gdyż sprzedawca musi nam udowodnić przyczynę powstania wady, czyli naszą winę.

Poniżej przykład reklamacji konsumentki z naszego powiatu, która trafiła na produkt słabej jakości i z wadami materiałowymi: "Reklamowałam sukienkę, która miała wadę materiału. Jest to niewielka dziurka, na pierwszy rzut oka niewidoczna, która znajduje się mniej więcej na wysokości klatki piersiowej. Zauważyłam wadę dopiero po odcięciu metek, kiedy chciałam ją po raz pierwszy wyprasować i założyć. Sukienka nie była noszona ani prana. Sprzedawca uznał, że to moja wina, gdyż uszkodziłam ją mechanicznie przez zahaczenie, dodając, że ją jeszcze prałam - co mogę zrobić?". Innym przykładem jest sprawa pani Angeliki, której sprzedawca wmawiał, że źle użytkowała kurtkę, gdyż naraziła produkt na działanie wilgoci: "Reklamowałam kurtkę, bo zauważyłam po 5 miesiącach od zakupu, że odchodzi skaja z materiału z tyłu na plecach i koło szyi. Sprzedawca stwierdził, że to moja wina, gdyż powstałe zmiany powstały z przyczyn zewnętrznych i do uszkodzenia materiału doszło w wyniku zawilgocenia - jak dalej walczyć?".

Ubrania, jak i wszystkie inne towary konsumpcyjne, chroni rękojmia, czyli ustawowa odpowiedzialność sprzedawcy za wady. Zatem nasze uprawnienia określone są w przepisach art. 556 -576 Kodeksu cywilnego. Co zatem możemy reklamować? Reklamacji podlegają wady związane z niską jakością użytych materiałów, czyli np. jakiś element się rozpruł, co świadczy o użyciu kiepskiej jakości nici lub po prostu niedokładnym szyciu albo materiał popękał, np. jakieś elementy wykonane ze skóry ekologicznej. W obu opisywanych sprawach takie sytuacje miały miejsce zatem reklamacje były uzasadnione, jednak sprzedawcy często wmawiają nam, że kupując tani produkt nie możemy oczekiwać dobrej jakości i w związku z tym to nasza wina. Jeżeli zatem ubranie niszczy się szybko to przyjmuje się, że wada lub przyczyna jej powstania istniały już w chili zakupu. Jest to tzw. domniemanie istnienia wady w dniu zakupu, które zostało określone w art. 5562: "Jeżeli kupującym jest konsument, a wada fizyczna została stwierdzona przed upływem roku od dnia wydania rzeczy sprzedanej, domniemywa się, że wada lub jej przyczyna istniała w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego". Zatem sprzedawca, który odrzuca nam reklamację z uwagi na uszkodzenie mechaniczne, musi udowodnić przyczynę powstania wady, czyli naszą winę. Powinien przedstawić zatem opinię, która jednoznacznie potwierdziłaby jego stanowisko. Nie wystarczy przypuszczenie.

W opisywanych wyżej przypadkach konsumenci nie dyskutowali więcej ze sprzedawcą tylko skorzystali z pomocy instytucji rzecznika konsumentów. Po dokładnym przeanalizowaniu sprawy rzecznik podjął decyzje o wystąpieniu do przedsiębiorców. Dzięki interwencji udało się wypracować rozwiązanie, które satysfakcjonowało konsumentów. W sprawie reklamacji sukienki sprzedawca wskazał, że: "(...) w celu polubownego zakończenia sprawy postanowiliśmy uznać reklamację produktu. Z uwagi na brak produktu na wymianę na magazynie, klientka otrzyma zwrot należności za reklamowany produkt". Natomiast w przypadku kurtki, konsumentka dodatkowo postanowiła powołać jeszcze niezależnego rzeczoznawcę, który potwierdził, że ma rację i postępowanie sprzedawcy nie było zasadne, gdyż: "Bezpodstawne jest obwinianie użytkownika kurtki o jej zawilgocenie, ponieważ użytkowanie jest dopuszczalne w różnych warunkach pogodowych, a producent znakiem graficznym zaleca pranie w kąpieli wodnej". Po interwencji sprzedawca zobowiązał się zwrócić pieniądze za towar.

Na koniec przypominam, gdy spotkamy się z utrudnionym kontaktem ze sprzedawcą lub nie będziemy wiedzieli, jakie mamy prawa, jak poprawnie napisać reklamację lub odwołanie, zawsze można uzyskać bezpłatną pomoc u Powiatowego Rzecznika Konsumentów.
Miłosz Niedźwiecki
Powiatowy Rzecznik Konsumentów
tel. 660 753 160, e-mail: prk@pct.powiat.pl
O serwisie  |   Dodaj do ulubionych  |   Ustaw jako startowÄ…  |   Miasto Czarnków  |   Miejskie Centrum Kultury
Redakcja Czarnkow.INFO: 64-700 Czarnków, os. Parkowe 21/37, tel/fax 600 545 261, czarnkow.info@onet.pl
© Marcin MaÅ‚ecki Jacek Dutkiewicz 2004-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.