WŁAMYWACZ W RĘKACH MUNDUROWYCH
Trzy zarzuty usłyszał 28-latek zatrzymany przez kryminalnych z czarnkowskiej komendy. Funkcjonariusze udowodnili mu, że to on stoi za włamaniami do pomieszczeń gospodarczych na terenie Czarnkowa. Teraz podejrzanemu grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
4 lutego br. kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie otrzymali zgłoszenie o włamaniu do pomieszczenia gospodarczego na terenie Czarnkowa. Z policyjnych ustaleń wynikało, że nieznany sprawca po sforsowaniu drzwi do garażu przedostał się do środka, a następnie ukradł elektronarzędzia. Pokrzywdzony wycenił straty na 700 złotych. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do szukania włamywacza. 9 lutego podejrzany wpadł w ich ręce. 28-letni mieszkaniec Czarnkowa był zaskoczony "niezapowiedzianą" wizytą mundurowych. Zaraz po zatrzymaniu trafił do komendy, gdzie usłyszał zarzuty, a skradzione przez niego łupy wróciły do właściciela. Mężczyzna jest doskonale znany miejscowym stróżom prawa. Ma na swoim koncie kilka kradzieży sklepowych. W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że 28-latek tej samej nocy dwukrotnie włamywał się do pobliskich pomieszczeń gospodarczych. Niestety miał pecha, bo w jednym z garaży było pusto, a w drugim przechowywane rzeczy, jak sam wyjaśnił, nie zainteresowały go. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara do 10 lat więzienia.
Karolina Górzna-Kustra
KPP w Czarnkowie